Ostatnio parę rzeczy się wydarzyło. Mianowicie: moi najwięksi wrogowie to Leondre Devries i Charlie Lenehan.
Śmieszne, co? Nie zawsze tak było...Niestety, muszę Cię rozczarować: to nie jest kolejne słodkie Fanfiction o dwóch idolach i dwóch fankach, które po drugim rozdziale są razem, biorą ślub i mają gromadę bachorów. Jak się coś nie podoba, użyj magicznego przycisku "wyjdź".
Zbyt szczere? Sorry, taka już jestem. A no właśnie, kim jestem?Mam na imię Jennifer, witam w mojej perspektywie, to ja Was wprowadzę w tę historię.
Co tu dużo mówić, po prostu jestem sobą, a nie tym kogo ze mnie robią. Mówi się ,,typowa nastolatka'', ale wkurza mnie, gdy ludzie tak mówią, bo akurat w moim życiu nic nie jest typowe. Przykład? Całkiem ich sporo, można by wymieniać bez końca. O wszystkich dowiecie się w kolejnych rozdziałach. A teraz przejdźmy do sedna:Bars and Melody. Co mnie z nimi łączy? Nie, nie są moimi idolami i nie, nie jestem ich psychofanką... nawet przeciętną fanką nie jestem. Na początku całkowicie mnie nie obchodzili. Chodziło raczej o fejm. Tylko po to poszłyśmy na ich koncert.
Tak, macie mnie, ja z moją przyjaciółką poznajemy obiekt westchnień nastolatek na ich koncercie, ale, jak już mówiłam, nie połączyliśmy się w pary. Wręcz przeciwnie, znienawidziliśmy się, ale spokojnie, nie tak odrazu.Wróćmy do mojej przyjaciółki. Ma na imię Arizona i jest ode mnie rok młodsza, ma zaj*bistą figurę i tego jej zazdroszczę, ale jest blondynką... wiecie, o co chodzi... jednak to właśnie dzięki niej mam kupę śmiechu, dogadujemy się. To z nią byłam na tym koncercie. Co się na nim wydarzyło?
O tym w pierwszym rozdziale 😘***+***
Mam nadzieję, że zatrzymałam Was w niepewności i będziecie czytać dalej, to taki chwyt marketingowy 😂
Gwiazdka/Komentarz = szybciej dodany rozdział
CZYTASZ
Sami Wybraliście Konkurencję
FanfictionFanfiction o chłopakach z Bars and Melody. Przez głupi wybór podczas jednego z koncertów Leo i Charlie zyskali ogromną konkurencję. Dopiero po czasie, choć tak niepozorna, staje się problemem, a historia zaczyna się rozkręcać. Myślisz, że oni są ta...