2.Bo on się bije.

107 7 1
                                    

O 9 rano obudził mnie zapach gofrów, które mama zrobiła na śniadanie. Wstałam i spojrzałam na mój telefon, żeby zobaczyć wiadomość od Demi.

Demi to moja jedyna przyjaciółka w Berkeley. To jedyna rzecz, a raczej osoba, za którą tęsknię.

Od: Demi: Co u Ciebie Ogórku?

Czemu ogórku? Uwielbiam je i zawsze jak miałam gorszy dzień Demi przychodziła do mnie z słoikiem ogórków.

Do: Demi: Idę na śniadanie. Tęsknię za Tobą :(

Od: Demi: Ja za Tobą też :( Pogadamy później przez Skype?

Do: Demi: Nie mogę. Idziemy się zapoznać z sąsiadami...

Od: Demi: Um. No okej. To potem mi napisz jak było

Sel: Pogadamy wieczorem?

Demi: Jasne ;)

Związałam włosy w kucyk i zeszłam na dół, żeby zjeść śniadanie.

Przy stole siedziała już Nina, mama no i tata. Była sobota więc, nie musiał iść do pracy.

Tak naprawdę głównym powodem przeprowadzki była praca taty. Został przeniesiony do Charlotte.

- O cześć kochanie, siadaj. - powitała mnie mama nakładając mi gofry na talerz.

Nałożyłam na nie bitą śmietanę.

- O której idziemy na ten obiad? - zapytała Nina.

- O 13. A no i zapomniałam dodać. Pani Bieber ma dwóch synów. Jacxon ma 4 lata, a Justin jest w wieku Seleny ale to już wiecie.

Nina znacząco poruszyła do mnie brwiami.

Kupcie jej mózg, błagam.

Po skończonym śniadaniu poszłam do mojego pokoju. Usiadłam przy biórku i otworzyłam mojego laptopa. Przejrzałam mojego Twittera. Znowu były na nim jakieś dramy. Przejrzałam jeszcze swojego Tumblera i poszukałam jakiś obrazków w stylu grunge.

Usłyszałam pukanie do mojego pokoju.

-Wejdź!

Do pokoju weszła Nina szeroko się szczerząc.

- Pomożesz mi? - zapytała, nadal się uśmiechając.

- W czym? - okręciłam się do niej i podniosłam brew.

- Jak się ubrać, żeby zrobić na nim dobre wrażenie?

- Ty tak serio?!

- Tak a co? - założyła ręce na swojej piersi.

- Jesteś głupia. - zrobiłam facepalma.

Oberwałam poduszką. Nie pozostałam jej dłużna i też rzuciłam w nią poduszką.

- Nie ważne. Sama coś wymyślę. - wyszła z mojego pokoju.

Była już dwunasta więc również zaczęłam się przygotowywać. Poszłam do łazienki, żeby umyć zęby, zrobić delikatny makijaż i zrobiłam siusiu. Postanowiłam rozpuścić włosy i zostawić swoje naturalne fale. Ubrałam biały, krótki top, czarne shorty i białe vansy.

Zeszłam już na dół i zobaczyłam, że Nina ubrała różową spódniczkę, również biały, krótki top tylko, że miała napis "Geek" i buty na koturnie. Do tego wyprostowała swoje długie, brązowe włosy.

- Oh wow, cześć landryno - zaczęłam się z niej śmiać.

- Jakiś problem? - posłała mi zabójcze spojrzenie.

Stay With Me ForeverOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz