JackWang: Wystraszyłeś się mojej twarzy?
KawaiiCutexx: Nie...znowu mama ;-; Przepraszam. Jesteś naprawdę przystojny ^-^
JackWang: Nie przepraszaj ^-^ Cieszę się, że tak uważasz. Kiedy się przeprowadzasz?
KawaiiCutexx: Dzisiaj. Wczoraj przewieźliśmy wszystkie rzeczy.
JackWang: Ooo, to fajnie ^-^ też mieszkam w centrum...będę cię nawiedzał >.>
KawaiiCutexx: O nie. To ja się boję...
JackWang: Nie bój się...jestem delikatny...
KawaiiCutexx: Ale ty jesteś zboczony...
JackWang: Takiego mnie lubisz...chyba że mnie nie lubisz...
KawaiiCutexx: Jasne, że cię lubię ^-^ Gdyby tak nie było, to bym z tobą nie pisał.
(Mark)
Ja naprawdę go polubiłem. Od tych kilku dni zdążyłem się z nim w jakiś sposób zżyć. Zawsze chciałem mieć taką osobę jak Jackson, która doprowadzałaby mnie do uśmiechu, nawet, gdy mam wielkiego doła. Kiedy on do mnie pisał, uśmiech nie schodził mi z twarzy.JackWang: Ja też cię lubię ^-^
JackWang: Będziesz mieszkać sam? Nie masz żadnej dziewczyny?
KawaiiCutexx: Nie mam. Nie kręcą mnie dziewczyny. Jestem gejem...
JackWang: Serio? Wiesz, bo ja też ^-^
(Jackson)
O matko! On jest gejem! Nie wiem czemu, ale moje serce momentalnie przyśpieszyło swoje bicie. Muszę przynać, że delikatnie...no dobra, bardzo się w nim zadużyłem. A teraz, gdy okazało się, że on także lubi chłopców, mam jeszcze większe szanse. Nie zostawię tego tak łatwo. Mark Tuan, zdobędę cię...><><><><><><><><><><><><><><
Heja ^-^
Macie na życzenie następny ^-^
Co o tym sądzicie?
Gwiazdkujcie i komentujcie ^-^
Kocham was~~~
CZYTASZ
KakaoTalk || Markson
FanfictionGatunek: Yaoi Paring: Markson i Marknior(przez jakiś czas) Występują przekleństwa i możliwośc scen +18