7

29 5 3
                                    

Jesteśmy właśnie w drodze do domu. Chciałabym wypytać Luka o to dlaczego te menele tak się go wystraszyły ale się boję... Do odważnych świat należy! 

-Luke? Dlaczego oni się tak ciebie wystraszyli?-jego twarz przybrała kamienny wyraz. Oczy nagle pociemniały, a ja próbowałam przypomnieć sobie w myślach numer na policję... Och, serio? Teraz Niki? Trzeba było o tym pomyśleć nim wsiadłaś z nim do samochodu... 

-Każdy upadek tu kształtował mój charakter.- ach! No pewnie, rozumiem... Posłałam mu pytające spojrzenie, a on odpowiedział mi tyle, że ja już kompletnie zgłupiałam. No sorry, nie jestem psychologiem!

-Dowiesz się w swoim czasie mała.-o i już jesteśmy na miejscu...

-Dzięki.-rzuciłam krótko i już chciałam łapać za klamkę kiedy Lu pociągnął mnie na swoje kolana i wpił się w moje usta. Oddawałam każdy pocałunek aż do czasu. Nie mogę, nie umiem tak.

Szybko oderwałam się od niego i posłałam mu przepraszające spojrzenie. Wróciłam do domu, nie spodziewałam się tam tego co ujrzałam...

Hej misie! Bardzo Was przepraszam za tą przerwę ale niestety szkoła daje się we znaki. Mam nadzieję, że zrozumiecie jest koniec roku i trzeba się przyłożyć! ;) Mamy pierwszy pocałunek! Kto się tego spodziewał? Liczę na komki i gwiazdki! Pa! <3 


Przelotna znajomośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz