Owszem mam zielone oczy Ty za to masz niebieskie.
Lecz czy Cię oceniam? Ja jestem kim jestem.
Moja skóra jest biała Ty za to jesteś czarnoskóry.
Nie obchodzi mnie to czy jesteś gruby czy jesteś chudy.
Wy oceniający, nie wykaże w stosunku do was euforii.
Znacie moją twarz nie znacie mej historii.
Tak mieszkam w Polsce która była kiedyś podległą.
Jednak o naszą wolność zawalczył Polski legion.
Dziś żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku.
Więc gdzie nasza tolerancja odpowiedz mi człowieku.
Na świecie są wojny o zagarniecie ziemi.
Czy tego co masz nie umiesz już docenić?
Obawiam się ludzie tego stulecia
Własnego cienia boi się dzisiejszy dzieciak.
Mały chłopczyk piłkę w mur kopie sam.
Zastanawiam się dlaczego nikogo z nim nie ma tam.
Stoi tam sam z podbitym okiem
,,Szkolni chuligani" i tyle wam powiem.
Wrócił już do domu lecz tutaj patologia
Zastanawia się czy dostanie dzisiaj coś na obiad.
Ten wiersz nie ma was zdołować.
Ten wiersz ma go uratować.
Nie bądźmy obojętni na ludzki ból.
Bo choć jesteś teraz szczęśliwy za chwilę będziesz sam to czuł.
Lecz człowieku nie trać nadziei.
Ten świat jeszcze się odmieni.
Pewnego dnia stary człowiek się zadumał.
I powiedział prawdę w słowach ,, Bóg nie umarł"
CZYTASZ
Hopeless In The Dark.
Teen FictionHmm no więc...jak miałam 10 lat zaczęłam pisać wiersze na początku wychodziły strasznie dziecinne co wiązało się z moim wiekiem. Z czasem nabrały więcej ..mnie? Chyba tak. Od niedawna pisze rap. Mam nadzieję że trochę z tym pociągnę bo kocham to rob...