Hopeless In The Dark.

Czarny Protest.

Od kiedy rząd panuje nad moim ciałem?
Robisz źle , myślisz że dostaniesz pochwałę?
Czy lepiej dla Ciebie jest by dziecko na ziemi cierpiało?
Czy nie lepiej by pod osłonę boską się schowało?
Kim jesteś by rządzić czyimś życiem?
Kościół Cię nie poprze powiem ci skrycie.
W tym wierszu aż żal używać cenzury.
Bo moi drodzy gadacie same bzdury
Zakazujesz mi antykoncepcji.
Więc płacisz za grób gdy dojdzie do sekcji.
Nie wsadzisz mnie do więzienia gdyż to nie morderstwo.
Spędzisz tam dwa lata za swoje szyderstwo .
Swych decyzji sam się powoli boisz
Każde wiadomości pokazują tłum parasoli.
Tak nasza Rzeczpospolita upada nisko.
Wy kłamcy zapłacicie za to wszystko.
Gdzie tu się podziała wolność polskiego słowa.
Nie po to odzyskanie wolność by dać się zmanipulować od nowa.
Na każde dziecko 500+ tak cały czas mówicie .
Jak tak dalej pójdzie się nie wypłacicie.
Boję się o moje przyszłe dzieci.
Czy będą żyły w wolnym kraju a nie pełnym śmieci
Dostaliście szanse by coś w Polsce naprawić.
Tym czasem nad Smoleńskiem cały czas ktoś radzi.
Nie oddamy się wam łatwo , nie jesteśmy już podlegli.
Niektórzy wam ufali lecz żeście zawiedli.
Mamy swoją dumę , mamy swoje prawa.
Nie damy Polski polakom zdradzać