4.

74 4 0
                                    


Dżesika: 

Truhtem dobiegłam do domu. Szybko szukałam kluczy od housa ale nie mogłam ih znaleźć w mojej torebce pełnych niezbendnych żeczy. Tszymałam tam 5l wodę, rzelasko, małom porencznom siekierkę heh i trohe orzeszkuw. Nigdy nie wiadomo kiedy bendziesz glodna. Nie moglam znalesc kluczykuw więc z buta wjerzdżam. Kopnęłam dżwi nużkom a one odleciały 3 metry dalej. 

-Ojejciu- zachichotałam jak kojot. 

-Co tu robisz szmaciuro ?!?! Wiesz ktura jest godzina?!? - spojżałam na mojom mame z obawom, tszymała mopa więc szybko pobiegłam do swojego pokoju. 

-Dziwerko dzie uciekasz jak do cb muwię!! -nie slyszalam co muwi dalej bo wpakowałam się do szafy. 

Whodziłam coras głębiej i głebiej ... heh .... asz natknęłam się na piasek i silny wiater. 

-O horoba .. O co c'mon?!- spytałam sb w myślah. 

Wyszłam z krzaczoruw i ujżałam pustynnom drogę. 

-O kurewka , mame się zdziwi 

Sojżałam na ziemię , były tam durze ślady krwi. Postanowiłam iść tak jak mi muwiom ślady. Przecierz to musi być jakiś znak . 

Szłam tak arz dostżegłam mały domek, wokuł było bagienko i mały basen. Dom wyglondał na opuszczony wienc się zdziwiłam heh omg ja tesz hcę tu mieszkać. Weszłam do środka i rozejżałam się . Heh bendzie biba . Jusz dzwonię do moich loszek na impreskę .

Nie zdonżyłam wyciongnoć ajfona 2032349i kiedy ujżałam wielki syreni ogon . 

-O em dżi - wyszeptałam. 


Teenageudirtbag

Gang Pszemytnikuw ŻeżuhyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz