"Harry, oddaj mi to!" krzyknęłam sfrustrowana. Rozbawiony uśmiechnął się ironicznie, co i mnie bardziej rozbawiło. "Harry daj mi to" powiedziałam surowo, przez co wyciągnął rękę jeszcze wyżej.
"Nie" powiedział zwyczajnie. Spojrzałam na niego zirytowana.
"Nie będziesz nawet oglądał telewizji!" uzasadniłam.
"Więc" wciąż był rozbawiony.
Zacisnęłam usta i posłałam mu ostrzegawcze spojrzenie. Nie ustąpił. Wpatrywałam się gniewnie w niego dopóki nie ustąpił i klapnął na wygodny fotel w pokoju. Skrzyżowałam ramiona i patrzyłam na głupi serial. Boże, nienawidzę seriali i Harry o tym wiedział. W końcu sięgnęłam po pilota i przełączyłam na jakąś walkę w prostokątnym pudełku.
"Oh, nie bądź taka Jaskierku*" wywróciłam oczami, ale nie mogłam walczyć z uśmiechem na to przezwisko, które nadał mi sześć miesięcy temu, kiedy po raz pierwszy próbował się ze mną przespać, a ja uprzejmie odmawiałam.
Zobaczyłam go pierwszego dnia mojego uczęszczania do collegu w Londynie, byłam świeżym mięsem. Harry jak to Harry, wiele razy próbował mnie namówić na seks. Po tygodniu dostał odpowiedź. Był zaskoczony, że nie chcę się z nim przespać.
Pozornie ignorowałam go, bo nie chciał mnie zostawić w spokoju. Cóż, krótko potem staliśmy się najlepszymi przyjaciółmi. Jakimś sposobem przekonał mnie do przeprowadzki. I takim sposobem wylądowałam tutaj.
Codziennie sprzeczaliśmy się. Kluczowym momentem dla Harry'ego był temat o relacjach. Kiedy czasem nie kłóciliśmy się o głupie rzeczy było źle.
"Mów do mnie. Chcę usłyszeć ten seksowny amerykański akcent!" powiedział chytrze. Wiedział, że kochałam, gdy uważał go za seksowny.
"Nienawidzę cię" spojrzałam na niego. Zacisnął usta.
"Niekoniecznie to chciałem usłyszeć, ale i tak lubię to" jego głos był wesoły i nie mogłam nic na to poradzić, ale musiałam przyznać, podobała mi się ta jego chrypka. Zawsze kochałam jego głos. Cóż, tak naprawdę kochałam wszystko w nim.
Chciałam pogłębić uczucia wobec niego, ale wiedziałam, że nigdy nie porozmawiam z nim o tym. Jak zawsze. Nie był typem długoterminowych związków. Ograniczał się do dziewczyn i seksu z nimi, nic poza tym. To jest to co lubił. Część mnie nienawidziła tej jego strony, ale wiedziałam jaki potrafił być, gdy jesteśmy sami. Więc pozostawałam w pobliżu, ponieważ on nie jest całkowicie zły. Ale wciąż nie porozmawiam z nim o tym jak się czuję, zostanie to tylko w moich marzeniach. Założę się, że skończyłoby się to rozstaniem, a ja nie mogę stracić Harry'ego. Zawsze gdy chcę mu pokazać uczucie między dwojgiem ludzi, on odpycha mnie. Oczywiście później ciągnę go z powrotem, co powtarza się cały czas. Ale zauważyłam, że mam lepszy kontakt z nim niż ze wszystkimi wokoło razem.
"Idź zrób mi kanapkę" rozkazałam nagle.
"Wyglądam ci na służącego?"
"Nie, ale za to będę cię kochać" poprosiłam.
"To było pytanie retoryczne" Harry zignorował to co powiedziałam . Zawsze, gdy przyprowadzał swoich znajomych siedzieli w salonie. Nigdy nie w jego pokoju. Nie wiem czemu. Pytałam, ale nie chciał mi odpowiedzieć. Po prostu zdałam sobie sprawę, że chce odseparować się od życia bad boy'a co było bardzo rzadkie.
"Świetnie, sama sobie zrobię kanapki" burknęłam podnosząc się z fotela. Spojrzał na mnie, uśmiechając się szeroko. Pokazałam mu środkowego palca po czym udałam się do kuchni.
CZYTASZ
Good Girls Like Bad Boys-tłumaczenie PL
FanficHarper posiada dobrą reputację na kampusie. Była pierwszą dziewczyną, która odmówiła Harry'emu Stylesowi. Gdy znaleźli się w jednym akademiku, Harper zaczęła żywić uczucia wobec Harry'ego. To bad boy, który nigdy się nie zakochał, ale Harper wie, że...