4

111 10 2
                                    

*6 miesięcy później*
*Perspektywa Jacoba*

Wyjąłem z szafy czarny garnitur i białą koszulę. Miał on być na inną okazję, ale czasu nie cofnę. To stało się za szybko. Dlaczego ona? Dlaczego odeszła? Teraz leży taka bezbronna, niewinna. Jej skóra już nie jest taka jak wcześniej. Jest blada i sucha. Zbyt sucha. Jej oczy są zamknięte, usta nadal czerwone, ale nie od szminki. Tych ust nie trzeba było malować. Ma taką trumnę jaką chciała - czarną z bordowym materiałem w środku. Jej białe zęby nie świecą już blaskiem, nie widać ich wcale.

Pociągnąłem nosem ostatni raz i ubrałem wybrany wcześniej strój. Psiknąłem się perfumem i zabrałem bukiet z czerwonych róż i ruszyłem do auta. Dojechałem do cmentarza i powolnym krokiem zmieżałem do kapliczki. Zająłem miejsce w pierwszej ławce, ale od razu wstałem. Chciałem zobaczyć ją ten ostatni raz. Wkroczyłem na ołtarz. To nie tak miało wyglądać. Mieliśmy stać tu razem, weseli. Żałuję, że nie poznałem jej wcześniej. Dotknąłem jej dłoni. Słona łza spłynęła po moim policzku spadając na jej usta. Nabrały koloru. Nie będę jej całował, nie jestem nekrofilem. Odwróciłem się, by odejść, a wtedy zobaczyłem go. Jan Dąbrowski przyjechał do Virginii na pogrzeb dziewczyny, która go nienawidziła. Logiczne. Nienawidziłem go za to, że żyje, ale w myślach dziękuję mu, że tu jest. Wiem, że znał Klaudię jeszcze zanim ja ją poznałem. Mówiła mi o nim. Wydawał się spoko gościem, ale po tym jak zobaczyłem ich kłutnię nie wiem, czy serio taki jest.
Po Mszy i zakopaniu Klaudi wszyscy już poszli. Wszyscy prócz mnie. Stałem nad jej zakopanym ciałem i modliłem się, by to nie była prawda, by cofnąć czas. Ile dałbym, by ona wróciła, wróciła do mnie. Chciałbym, by znów uśmiechała się do mnie, by była wtulona w me ramiona, by znów żyła. Z rozmyśleń wyrwał mnie dotyk czyjejś dłoni na ramieniu. Gwałtownie się odwróciłem. To był Janek. Staliśmy tak chwilę i każdy rozszedł się w swoją stronę.

-------
Nie bijcie! Wiem, że ona nie miała umierać, ale to było takie...nudne. Nic się nie działo i wgl. Nie wiem, może będą nowe osoby, a może nie...

TheDuusia xx

Kocham Cie 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz