Rozdział VII

96 5 0
                                    

-Tak?-zapytała ciocia.

-Dobry wieczór-wzięłam się na odwagę aby się przywitać.

-Zawstydziłaś się?Bo masz całe czerwone policzka-powiedział wujek Tom życzewiście tak było(Tak na serio on jest moim tatą-od autorki).

-Nie-uśmiechnęłam się fałszywie tak jak zawsze bo w moim życiu niema miejsca na radość.

-Wujek ma po nią przyjechać za tydzień a ona ma być u nas-powiedziała Mari z lekkim uśmieszkiem.

-Dobrze dziewczynki zmykajcie już-powiedział wujek.

(Ej nie'dziewczynki'mamy po 15 więc czemu akurat'dziewczynki'?)-pomyślałam ale i tak poszłyśmy na górę.

-Mari która godzina?-zapytałam.

__________________________________________

Sorry że takie krótkie ale czas gonił postaram się wsawić nowy rozdział jeszcze dziś ok?

Miraculum:Biedronka, Czarny Kot i Czarna KocicaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz