-Na pewno?-zaśmiała się szyderczo Mari.
-T-t-tak-zaśmiał się Nino tym razem naprawdę.
-Dobra-powiedziała Mari i poszłyśmy do domu gdy nagle zauważyłam jakiegoś staruszka który leżał na ulicy poeszłam i pomogłam mu wstać po czym on zawołał Mari dał jej jakieś pudełko i szepnął jej coś do ucha.
-Mari choć!-krzyknęłam zniecierpliwiona.
-Idę-powiedziała i przybiegła o mało nie uderzając głową w słup.
-Co tak długo?
-Sorka musiałam...powiedzieć dziadkowi Alyi powiedzieć gdzie ona jest-uśmiechnęła się.
-Ok ok-powiedziałam niepewnie.
-To...idziemy?
-Dobra-powiedziałam po czym poszłyśmy do domu.
*W domu*
-Hej mamo hej tato-powiedziała Mari
-Cześć córciu-powiedzieli jeden przez drugiego-a to kto?-zapytała ciocia.
-To Klaudia od wujka Walka-powiedziała Mari.
t

CZYTASZ
Miraculum:Biedronka, Czarny Kot i Czarna Kocica
Fiksi PenggemarTo opowieść z życia wzięta wszystko na faktach. Polecam A tak na linii jestem Czarna Kocica ;)