rozdział 4

152 8 0
                                    

Kochanie możesz wyjść na chwilkę z tego pokoju

Dobrze mamo
Usłyszała tylko, że rodzice się z czymś zgadzają.

Uf naszczęście rodzice nie biorą rozwodu pomyślała

Kochanie chodź na chwilę. Możesz już wychodzić na dwór, ale nie możesz się spotykać z Natanem.

Dobrze mamo. Włącze wiadomości.

Wiadomości z ostatniej chwili porwano trzy osoby. Nie wiadomo kto to zrobił zamachowcy nie zostawili ani jednego śladu.

Dobra mama idę na dwór

Uważaj na siebie

W końcu wyszłam. No nie , znowu pan ubrany na czarno w tym aucie.
Weronika zaczęła uciekać. Zauważyła tylko numer rejestracyjny

Hej Wera

Hej Natan

Co to było za auto

Nie wiem, zapamiętałam tylko tablice rerestracyjną

Powiesz mi jaką

No. XXX486 wyszeptała

A to przypadkiem nie z pracy twojego ojca

Nie. Mogę pobyć troche sama

No jasne słonko, a gdzie idziesz

Do sklepu

Ok pa żabko

Pa....

Znowu to auto. Dlaczego?
Pobiegła do sklepu. Jednak.....

Dziewczynko lubisz cukierki zapytała ją jakaś pani

Tak odpowiedziała

Chcesz jednego ?

Nie, dziękuję
Pobiegła do księgarni. Zaczęła oglądać wystawe.

Wdzę, że bardzo lubisz książki mam wiele u siebie. Może jakąś sobie wybierzesz.

Nie dziękuję.
Uciekając przed czarnym autem biegła do domu. Jednak potknęła się o kamień.
O nie - pomyślała
Auto błyskawicznie się zatrzymało. Wysiadł z niego pan ubrany na czarno i wsadził ją do samochodu. Usłyszała.
Trójka masz kodboja
Potwierdzam mam kodboja- Odpowiedział pan w czarnym
Nagle Weronika wybiła szybę i wyskoczyła przez nią. Czym prędzej pobiegła do domu. Po 15 minutach dostała liścik
Jeżeli chcesz żebyśmy przestali cię śledzić przyjdź o północy.
Przestraszona Weronika poszła spać.
Mam nadzieje, że podobały wam się na razie 4 rozdziały.

Tajne PorwanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz