loueh: CHCIAŁBYM BARDZO
loueh: NAWET NIE WIESZ JAK BARDZO
loueh: ale teraz sie nie uda
loueh: PRZEPRASZAM HARRY NAPRAWDĘ PRZEPRASZAM
loueh: załatwię tak że wkrótce się spotkamy
loueh: OBIECUJE
loueh: Harry?
loueh: jestes?
harold: jestem..
loueh: przepraszam
harold: nie przepraszaj przecież nie masz za co
harold: ja po prostu chciałbym cię teraz zobaczyć
harold: potrzebuje cię teraz zobaczyć
harold: nie chcę o TYM pisac tutaj tylko porozmawiać twarzą w twarzą
loueh: rozumiem
loueh: niedługo sie spotkamy Harry
loueh: boje się trochę tej rozmowy..
harold: ja też
loueh: wiesz że jestes dla mnie ważny?
harold: wiem
harold: ty dla mnie też
loueh: bardzo?
harold: bardzo :)
loueh: idz spac
loueh: jest późno
harold: Louis a ty przypadkiem nie byłeś umówiony?
loueh: byłem ale nie poszłem
loueh: wolałem zostać w domu i pisać z tobą x
loueh: a teraz iść spac bo jest późno
harold: uh dobrze..
loueh: dobranoc x
harold: dobranoc Lou
loueh: kocham cięWyświetlone ✅
------
Hej:)Ten rozdział miał być kompletnie INNY. Ale pomyslalam ze przedłużę te ff troche.
Wiec jestem tak głupia bo zapomniałam o strefie czasowej.
Louis mieszka w LA a Harry w Londynie....Juz o tym pisałam wczesniej ale eh nieważne
to ff
tu wszystko moze sie zdarzyć hahaDziękuje za wszystkie wyświetlenia i gwiazdki!
Nie wiedziałam ze tyle osób bedzie to czytac.. To tylko typowe ff Kik heh
Ale jeszcze raz dziękuje :)