III; ...

85 6 2
                                    

Max poszedł do namiotu. Zaczął wyciągać z niego wszystkie swoje rzeczy.
- Jak wyciągnę wszystkie rzeczy z namiotu ty go złożysz. - Po 10 minutach chłopak skończył opróżniać namiot. Nie wiem czemu, ale zabrałam się za składanie namiotu. Po kilkunastu minutach skończyłam. Byłam zmęczona, ale nie mogłam się ruszyć. Max odwrócił się do mnie.
- Na dwadzieścia minut odzyskaj kontrolę. Nie uciekaj. - Natychmiast upadłam na ziemię.
- Co to było!? Dlaczego ja tak. ..?! Kim była ta kobieta? ! Co się ze mną dzieje?!- Max wstał od ogniska.
- Wiec od początku. To było silne zaklęcie Hekate bogini magii. Co jeszcze? Hmmm... A tak ty bo nie długo wyruszamy. I tyle.
- Że co?! Gdzie wyruszamy?
- Zabić dzieci Posejdona.- Oniemiałam, że ja miałabym kogoś zabić? JA?! Ja nie potrafię muchy skrzywdzić. Nie umiem walczyć. Jestem ciekawa jęk on to zrobi. A co do Posejdona, to zespoliłam wszystkie fakty w całość i pogodziłam się z tym, że najprawdopodobniej Greccy Bogowie istnieją.
- Nikogo nie zabije! -Max uśmiechnął się.
- Spokojnie, niech cię o to twoja główka nie boli. Ja to załatwię. Acha i zaraz wyruszamy. A zresztą twój czas swobody się kończy. - Powiedział to i jakby na jego komędę wstałam i znowu nie mogłam się ruszać.
- Teraz tak.- zwrócił się do mnie.- idź znaleźć dzieci Posejdona. I zacznij do mnie codziennie iryfonować jak znajdziesz dzieci Posejdona.- Podał mi plecak.- Podczas rozmów przez iryfon dowiesz się po co Ci te rzeczy. Gdy znajdziesz dzieci Posejdona odzyskasz kontrolę nad sobą. Nie możesz nic mówić o moim planie. O mnie też nic nie mów. Idź już.-Poszłam w las. Nie wiedziałam gdzie idę.

Idę tak już cały dzień i noc. Ten las jest baaardzo duży. Teraz jest pewnie coś około 6 rano, bo słońce usiłuje się wznieść ponad chmury. Tyle dobrze, że nie odczuwam głodu, bólu, pragnienia i zmęczenia, bo już dawno podłabym martwa. Wiem, że jak znajdę dzieci boga móż to odzyskam kontrolę, a wtedy umrę z wycieńczenia. A może jeszcze prędzej mnie coś rozjedzie? Tak czy owak są małe szansę, że przeżyje...

Zostawcie po sobie ślad gwiazdkujcie i komentujcie.

Dzięki

《Donia060》

Córka MądrościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz