Apollo radzi

565 59 38
                                    

Pomysł na rozdział dała mi moja przyjaciółka Rylo666. Podziękujcie jej ^^. Co więcej macie tutaj rozdział trochę szybciej, bo już nie mogłam wytrzymać (i znowu podziękowania dla Rylo666)

Ja: Puk, puk.
Kto tam?
To ja!
I do tego żywa! Jak obiecałam tak się stało i mam dodatkowy rozdział. Yey! Dziiiiiiiiś...jeeeeeeeeeeeeeeeesssssttt... zzzz...naaaaami...... Apollo.

Apollo: Witajcie fani wspaniałego mnie!

Ja: Aż taki wspaniały to nie jesteś. Przy okazji wyłącz słońce, bo jest strasznie gorąco.

Apollo: A) jestem taki wspaniały B) Słońca nie da się wyłączyć. Jakbym się wtedy opalał?

Ja: Tiaaa to najważniejszy powód dla, którego nie można wyłączyć słońca. Zresztą ty i tak byś nie dał rady.

Apollo:...

Ja: Wiesz, o czym mówię przecież dlatego tu jesteś.

Apollo: Nie przypominaj mi, o tym.

Ja: Bo co żarówko?

Apollo: Będziesz mnie wyzywać? Mnie ma wyzywać ktoś, o numerze 13?

Leo: Czemu by nie?

Ja: Leo?! Ale się stęskniłam za moim najlepszym przyjacielem!

Leo: Chyba jest chora, ja jej przeszkadzam, a ona się cieszy. Oby nigdy nie wyzdrowiała.

Apollo: Są spore szanse, że z tego nie wyjdzie... W końcu Zeus pozbawił nas boga medycyny.

Zeus: Te synek! Nie wtrącaj się lepiej do moich decyzji.

Ja: Właśnie! Poza tym nie jestem chora!

Zeus: Ty też sobie nie pozwalaj 13!

Ja: Ale wujku Zeusie...

Zeus: Nie pozwalaj sobie! To, że mój brat jest twoim tatą jeszcze nie świadczy, że jestem twoim  wujkiem

Ja: Kiedy to właśnie to znaczy...

Zeus: Milcz!

Apollo: *śmieje się ze mnie*

Ja: Wiecie co? Zepsuliście mi radość z tego, że wróciłam! A ty Apollo jesteś najgorszym boskim kuzynem jakiego można mieć!

Leo: Sorry

Zeus: Sorry...

Apollo: Sorry..

Ja:...

Ja: No dobra... Ale dosyć tego bycia miłym! Apollo udzielaj rady! Zeus na olimp! A ty Leonie mój przyjacielu... spadaj na drzewo!

Apollo: Zaiste mam rade. Wszyscy herosi mają teraz w tej chwili zacząć modlić się do Zeusa, żeby wpuścił mnie z powrotem na Olimp! Błagam was! Błagaaaaaaaaaaam!

ja: I niby to ja jestem wkurzająca... No dobra on już chyba nic więcej nie wymyśli. I tak to jest z wkurzającymi kuzynami...


 

Oł jea! Wróciłam! Mam tyle pomysłów, że normalnie zwariuje! Ile wykrzykników! Wreszcieee!
Czy tylko ja się cieszę, że wróciłam? Podoba się wam rozdział?

Gwiazdka? Komentarz?

Jak przetrwać będąc półbogiem czyli herosi radzą Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz