ROZDZIAŁ 2, SNOWDIN

2.9K 259 105
                                    

ALL ABOUT THAT FEELS TRAIN! 

A tak serio, to przygotujcie się na dużo feelsów przez następne kilka rozdziałów :v

Musiałam ten rozdział podzielić na dwie części, bo się rozpisałam XDD Anyway, enjoy /gwiazdki/

---

Frisk patrzyła Charze przez ramię. Jej serce bolało na samo wspomnienie jednej z osi czasu, na której wszyscy zginęli. Za wszelką cenę starała się pohamować łzy, co marnie jej wychodziło. Oparła się o szafkę i objęła kolana ramionami.

-LUDZIU, CZY COŚ SIĘ STAŁO? - spytał Papyrus przyglądając się dziewczynie.

Wzdrygnęła się na dźwięk jego głosu, jak zwykle zbyt głośnego. Zapomniała, że wysoki szkielet jako jedyny nie wiedział o resetach, load'ach i save'ach. Nie pamiętał niczego.

Nastolatka potrzasnęła głową.

Nagle objęła ją koścista dłoń. Uniosła wzrok i napotkała na dwa jasne punkty. Sans uśmiechał się do niej lekko.

-wszystko ok?

-Ta, chyba tak.

Podczas krótkiego załamania nerwowego Frisk, Chara ruszyła dalej.

Przeszła przez długi korytarz, aż do fioletowych wrót, a później weszła w ciemność. Tam, na środku ekranu był Flowey.

*Hahaha...

*You're not really human, are you?

*No. You're empty inside.

*Just like me.

Frisk przełknęła ślinę. Zerknęła na swoją siostrę i na roślinę doniczkową stojąca przy ekranie. Wyglądali na dużo spokojniejszych niż ona. Zaczęła się zastanawiać czy aby na pewno żałują tej osi czasu.

Tymczasem Flowey w grze nadal mówił.

*In fact...

*You're Chara, right?

*We're still inseparable, after all these years...

Sans zmarszczył swoje nie istniejące brwi.

*Listen.

*I have a plan to become all powerful.

*Even more powerful than you and your stolen soul.

*Let's destroy everything in this wretched world.

Twarz kwiatu zmieniła się.

Chara skrzywiła się dobrze pamiętając ten moment.

Flowey przybrał twarz Toriel.

*Everyone, everything in these worthless memories...

*Let's turn them all to dust.

Nagle roślina przemówiła.

Każdy - nawet Flowey - podskoczył zaskoczony nagłym głosem.

"HMM... THAT'S A WONDERFUL IDEA!" wykrzyknął kwiat i zniknął pod ziemią.

-wasza dwójka ma ze sobą duże problemy, wiecie? - mruknął Sans.

-SANS, TO TYLKO GRA! - powiedział Papyrus.

Rodzeństwo spojrzało po sobie, Flowey nagle zainteresował się czymś za oknem, a Sans wlepił wzrok w monitor.

Chara ruszyła dalej, do kolejnych fioletowych wrót. Kiedy przez nie przeszła ekran zrobił się czarny, a na nim pojawiły się białe litery z czerwonym sercem w 'R'.

UNDERCEPCJA (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz