Witam. To nie jest nominacja, ani w sumie nic ważnego. Po prostu... chciałabym coś tu w końcu napisać.
Wielu z was na pewno ma problemy. Różne.
Presja rodziców?
Problemy ze szkołą?
Samookaleczanie się?
Niska samoocena?
Platoniczna miłość?
Depresja?
Problemy z seksualnością / płcią?
I inne tym podobne...
Chcę jednak coś powiedzieć.
Nie znam prawie żadnego z was.
90% z was nigdy do mnie nie napisało.
60% nigdy nie skomentowało żadnej mojej pracy.
Ale... jesteście.
Nie wiem, jak wyglądasz, jaką masz barwę głosu, w co się ubierasz...
Czy lubisz wyglądać kobieco i jesteś za to wyśmiewana?
A może jesteś totalną chłopczycą i dobrze ci z tym?
Może jesteś porządnym chłopakiem, który nie lubi palić papierosów, jednak dzięki temu zyskuje aprobatę kolegów?
Jesteś bi/homo/pan/trans/nb?
To tak naprawdę jest mało ważne.
Te rzeczy cię nie definiują.
Jesteś sobą, swoimi zainteresowaniami, swoimi poglądami.
Jesteś dla mnie ważny.
Nawet myśl, że zatrzymałeś się na chwilę by przeczytać moje treści, jest dla mnie wielkim sukcesem.
Codziennie sprawiasz, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech.
Wiadomości, a czasem nawet bezsensowne komentarze poprawiają mój dzień.
Widzę wszystkie powiadomienia.
Czytam wszystkie komentarze.
Doceniam wszystkie gwiazdki.
Dzięki wam o wiele szybciej wróciłam do siebie po pewnej tragedii, która mnie spotkała. Posiadanie celu, posiadanie pozytywnych komentarzy i wsparcia pchało mnie w lepszą stronę i nie pozwoliło zatracić w cierpieniu.
Może to... błahe. Ale dla mnie bardzo ważne.
Słowa nigdy nie oddadzą mojej wdzięczności za to, że istniejecie. Wszyscy.
Dziękuję wam.
PS: to było randomowe i pewnie to usunę, ale chcę, żebyście wiedzieli
//edit 12.03.2018 (wciąż czuję to samo :) i mimo nieaktywności wciąż tu jestem, więc jeśli chcesz napisać, śmiało!)