Porwana Przez Wampira

[1]

-Cholera zachciało mi się imprezować! -krzyknęłam wracając do domu była godzina 02:30

*Pare godzin wcześniej*

Oliwia pośpiesz się! -Jęczała moja przyjaciółka Charlotte

Więc tak... Nazywam się Oliwia i mam 19 lat... Właśnie wybieram się (A raczej zmuszam) iść na imprezę z moją przyjaciółką Charlotte

Skończyłam malować kreskę i popatrzyłam na Charlotte:

-I jak? -Zapytałam

-Bosko! -Piszczała skacząc po moim pokoju

-Dobra... Chodźmy ! -powiedziałam i złapałam Charlotte za ręke.

*W klubie*

Siedzę tu już 2 i półtorej godziny a już zgubiłam Charlotte... Ekstra!
Po nieudanych próbach poszukiwawczych mojej przyjaciółki odpuściłam sobie i wyszłam z klubu, bo chciałam być już w domu.

*Teraz*

-Cholera zachciało mi się imprezować! -krzyknęłam wracając do domu była godzina 02:30*
Chwiejnym ruchem szłam w strone domu jednak, poczułam jak ktoś łapie mnie od tylu i do tego użył DUŻEJ ilości siły.
Napastnik zakrył mi oczy i przyłożył mi do ust jakąś szmatę która śmierdziała i od tego zemdlałam...