Suga
Minął rok od naszego spotkania, a ja już wiem i czuję, że Jimin jest tym jedynym.Tylko on sprawia, że żyje. Jeszcze nigdy nie byłem taki pełen energii.
Jimin
Nie wiem kompletnie co robić. Przez cały ten rok udawałem, że nic mnie nie trapi i wszystko jest w porządku. Ukrywałem prawdę o moim drugim związku z Jungkookiem. Skłamałem również o chorobie. Czyżbym musiał ujawnić prawdę? Czy uda mi się kontynuować miłość z Yoongim?
Nowa wiadomość od: Min Yoongi.
Prędko kliknąłem na powiadomienie i odczytałem wiadomość.
Min Yoongi: Wpadniesz do mnie dzisiaj? 😊
Aish... Jasne, że tak! - szepnąłem do siebie pod nosem.
Park Jimin: Oczywiście. Będę o 17! 😁
Wyciągnąłem pierwszą lepszą kurtkę z szafy, a na nogi włożyłem jakieś stare adidasy. Ruszyłem w stronę mieszkania Sugi. Po drodze stwierdziłem, że kupie mu coś w prezencie. W końcu głupio mi przyjść do mojego chłopaka bez jakiegokolwiek podarunku. Byłem strasznie niezdecydowany, więc wszedłem do zwykłego supermarketu i wybrałem jego ulubione czekoladki.
Po przejściu 2 kilometrów w końcu zawitałem u jego drzwi. Lekko zapukałem. Ze stresu odgarnąłem włosy do tyłu i poluzowałem zapiętą aż do szyi kurtkę. Otworzył drzwi, a ja nagle znalazłem się w jego ramionach.
-Hejj, co się stało? - wymamrotał.-Musimy poważnie pogadać - popatrzyłem prosto w jego pełne balsku oczy.
Weszliśmy do salonu. Chłopak podał mi coś do picia, a ja otworzyłem czekoladki kupione przeze mnie wcześniej. Rozgościłem się.
-Jimin, mimo że jesteśmy już oficjalnie razem nie musisz mi kupować prezencików. Jestem skromną osobą i nic nie potrzebuje. Proszę, pamiętaj.
-Jasne, czaje. Mogę Ci coś w końcu powiedzieć?
-Wal śmiało - jasnowłosy uśmiechnął się wesoło.
-Mam narzeczonego - odpowiedziałem z głową spuszczoną w dół. Suge wmurowało.
-Przepraszam. Czy ty sobie ze mnie jaja w tym momencie robisz?
-Wstydziłem się powiedzieć wcześniej. Pamiętasz o raku? Wszystko było po to żeby zabrać od Ciebie jak najwięcej pieniędzy. ON tego potrzebował. Bardzo dużo mówił mi o jakiś interesach, ale nie jestem pewien czy chciał wydać taką kwotę właśnie na to. Byłem jego zabawką. Wybacz - ucichłem.
-Nie wiem co mi odbiło. Zakochałem się w totalnym dupku. Boże, dziękuje - Yoongi zacisnął pięść z nerwów.
-Nie jestem dupkiem! Nawet tak nie mów! Nic nie rozumiesz! - zerwałem się, zacząłem pyskować jak dziecko do mamy chcące wyjść o później godzinie z kolegami.
-Nic nie rozumiem? Sypiasz z drugim facetem do cholery jasnej! - chłopak zaczął rzucać wszystkim co popadnie, nawet szklanką z której niedawno piłem.
-On nic dla mnie nie znaczy. Nie chciałem tak skończyć! - poczerwieniałem.
-Jebany gej! - usiadł. Opuszkami palców próbował zahamować fontannę łez.
-Możesz przestać? Kocham Cię! - wiłem się jak wąż ku jego stóp błagając o przebaczenie.
-Powiedz to swojemu narzeczonemu. Niewyżyty zboczeńcu! - odepchnął mnie mocno.
-Możesz mi dać dojść do słowa? - po tych ostatnich słowach wylądowałem pod drzwiami mieszkania. Wiedziałem, że to będzie zły pomysł, ale nie miałem wyboru. Kookie jest agresywny i wykorzystuje mnie seksualnie. Ostatnio straciłem formę - nie mogę mu się sprzeciwić. Potrzebuję pomocy.
***
Witam wszystkich 😊
Wiem, że dawno nie było, ale po prostu nie mam czasu. Ostatnio też jakoś ciężko z weną (zatracona w wakacjach i wyjeździe 😄). Mam nadzieję, że powoli wszystko staje się jasne. Przeskoczyłam odrobinę w czasie - chyba nie będzie Wam to przeszkadzać.
Dziękuje za takie pozytywne ocenki!
Peace, yo! ✌Dziękuje za współpracę antebellu_m 💕👌
CZYTASZ
Miracle || Yoonmin ✔
FanficMin Yoongi to nieśmiały i zakłopotany chłopak. Nie wie co robić po tragicznym wypadku rodziców. W jego życiu pojawia się chłopak, który nie jest do końca pewien swoich uczuć. Jimin próbuje być adorowany przez każdego, w ten sposób czeka go wiele kło...