Po namiętnym pocałunku zorientowałem sie że już dawno był dzwonek na lekcje. Uczniowie źle zareagują jeżeli pana Parkera nie będzie. Oderwałem sie z jego ramion.
-Przecież pan ma zaraz lekcje!-uprzedziłem.
-Ano tak, Natanie nic nie zaszło.-poprawił krawat i wyszedł.
Co sie tu odkurwiło? Czy..czy pan Parker jest gejem? On ma przecież żone i DZIECKO!! Jest bardzo źle. Pora uciekać. Wybiegłem z toalety i chowając swoją twarz w kapturze udałem się w stronę wyjścia. Takiej sytuacji sie nie spodziewałem. Wyszedłem ze szkoły i udałem sie w stronę akademika w którym mieszkam, pora odpocząć. Szedłem spacerkiem przez park zastanawiając sie nad swoim życiem, po takim czymś każdy normalny wypisałby sie z liceum i poszedł na leczenie. No ale ja nie jestem normalny i nie czuje sie z tym źle. Padam z nóg czas iść spać. Doszedłem do drzwi i otworzyłem, wszedłem na klatke schodową i stanąłem czekając aż winda zjedzie. Z windy wyszła starsza pani patrząc na mnie jakbym zabił jej matke, to normalne że sprzątaczka mną gardzi. Wsiadłem i czekałem aż dojade na drugie piętro. Sprawdziłem w tym czasie telefon. Hmm..nowa wiadomość od nieznanego numer, coś nowego. Sprawdźmy. "Witaj Natanie, twoja przesyłka czeka na poczcie. Pozdrawia Poczta Polska." Ano tak nie mam przyjaciół i radość sprawia mi wiadomość od poczty. Jutro ją odbiore. Wysiadłem z windy i poszedłem długim korytarzem do swojego mieszkania. Otworzyłem i wszedłem. Rzuciłem torbe na łóżko i ogarnąłem bałagan, nagle zadzwonił telefon. Podeszłem do biurka i spojrzałem na ekran. Numer nieznany? Kolejny? Odebrałem, usłyszałem znajomy głos...A KTO DZWONIŁ DOWIECIE SIE PÓŹNIEJ XD
CZYTASZ
Mój boski nauczyciel.
RomanceDo liceum uczęszcza Natan, ma 17 lat i chodzi na profil artystyczny. Lubi fotografować i jest to jego pasją. Niestety nie może znaleźć sobie przyjaciół. Ma tylko przyjaciółki przez co chłopacy nazywają go pedałem. Niestety nikt nie zna jego sekretu...