Rozdział 6.

11 1 0
                                    

Chloe usiadła na wybranym miejscu. Zaraz usłyszała damski głos :

- Hej!

Rudowłosa odwróciła głowę w prawą stronę. Ujrzała dziewczynę o czarnych włosach.

- Jestem Destiny. Destiny Frost - powiedziała czarnowłosa.

- A ja Chloe Vexx- odpowiedziała rudowłosa dziewczyna.

- Wiem - zaśmiała się Destiny.

- A, przecież - spojrzała na marmurowy podest, gdzie przed chwilą składała przysięgę. Po czym zaśmiała się krótko.

- Umiesz walczyć? - spytała czarnowłosa. Chloe odpowiedziała pewnie:

- Tak.

Destiny pytała dalej:

- A jaką bronią walczysz?

- Moją bronią są dwa miecze jednoręczne - odpowiedziała Chloe. - A ty?

- Walczę kataną.

* * *

Kiedy biesiada się zakończyła, służki pokazały Chloe sypialnię. Kiedy rudowłosa weszła do nowego pokoju, postanowiła przymierzyć strój zakonny. Był on cały czarny i obcisły. Składał się ze skórzanego kirysu, stalowych naramiennika i nagolenników, skórzanych spodni i pasa na broń. Chloe założyła po kolei każdy element, po czym chwyciła swoje miecze jednoręczne i podeszła do lustra stojącego przy jednej z dłuższych ścian naprzeciwko łóżka. Dziewczyna przejrzała się w lustrze.

Po chwili jednak Chloe poczuła zmęczenie po całym dniu. Zrzuciła z siebie nowy kostium i rzuciła się na łóżko.

Chloe Vexx i Zakon ZacienionychOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz