Rozdział 10.

5 0 0
                                    


- Biedna Chloe - powiedziała współczująco Bethy po usłyszanej opowieści Niama o rudowłosej dziewczynie.

- No - rzekła Mina. - Niezła historia.

Wtem do sali jadalnianej wszedł lokaj.

- Wielki mistrz wzywa waszą trójkę - rzekł starszy mężczyzna.

- A czego chce? - spytał Niam zwracając się do przybyłego.

- Nie wiem - odpowiedział lokaj. - Kazał tylko was wezwać do siebie.

Po czym skłonił się i wyszedł z sali.

- Mina, Bethy - rzekł Niam. - To idziemy.

Wyszli z sali jadalnianej. Podążyli korytarzem w stronę drzwi prowadzących do gabinetu wielkiego mistrza Elwina. Niam zapukał. Po usłyszeniu "proszę" otworzył drzwi i przepuścił bliźniaczki do gabinetu. Wszedł za nimi i zamknął drzwi.

- Witajcie, moi drodzy - powiedział mistrz. Cała trójka skłoniła się lekko.

- Czy stało się coś? - zapytał Niam.

- Tak - odpowiedział Elwin. - A dokładnie demony. Chodzą pogłoski, że szykują atak. Wybrałem waszą trójkę, byście wyruszyli na przeszpiegi do siedziby demonów, do Hallow Range - nastała chwila ciszy. Po czym mistrz kontynuował:

- Jakieś pytania?

- Mistrzu? - spytała Mina. - A czy możemy zabrać ze sobą na wyprawę tę nową dziewczynę, Chloe?

- No właśnie - rzekła Bethy z entuzjazmem. - Dla niej będzie to pierwsza misja.

- Dobrze - powiedział Elwin. - Możecie zabrać Chloe na misję.

- Dziękujemy! - rzekła Mina. Bliźniaczki i Niam wyszli z gabinetu i ruszyli w stronę sypialni Zacienionych.

* * *

Stojąc pod drzwiami do pokoju Chloe, Niam zapukał. Po chwili rudowłosa dziewczyna otworzyła im drzwi. Wpuściła przyjaciół do środka.

- Chloe - zaczął ciemny blondyn. - Mistrz wysłał nas, mnie, Bethy i Minę na misję do siedziby demonów.

- To świetnie - rzekła Chloe.

- I chcieliśmy cię zapytać, czy nie poszłabyś z nami - powiedział chłopak.

- Naprawdę? - spytała uradowana rudowłosa.

- Pewnie! - rzekła Mina. - To jak?

- No to jasne, że idę z wami!- odpowiedziała Chloe.

Chloe Vexx i Zakon ZacienionychOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz