two

102 8 4
                                    

Następnego dnia wstaję godzinę wcześniej niż zazwyczaj. Wszystkie poranne czynności wykonuję powoli.

Jem śniadanie składające się z płatków musli i mleka po czym wiąże swoje włosy w wysokiego kucyka i wychodzę do Starbucks'a.

Zamawiam kawę i czekam. Odbieram zamówienie i dopiero w tej chwili orientuje się, że stoi za mną wysoki brunet, którego wczoraj oblałam kawą.

-Zaczekasz na mnie? - pyta, a ja patrzę na telefon i sprawdzam godzinę.

-Jasne - kiwam głową i chwilę później razem z chłopakiem opuszczam kafejkę.

-Więc? - zagaduję chłopaka - Dlaczego miałam na ciebie czekać?

-Pomyślałem, że moglibyśmy razem udać się na zajęcia - uśmiecha się, a ja staje w miejscu.

-Skąd wiesz, że idę na zajęcia?

-Gdybyś nie była wczoraj taka zaspana, to zauważyłabyś, że chodzimy na nie razem - śmieje się, a ja razem z nim.

some coffee; hsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz