Wchodzę do budynku lecz nawet tam nie zauważam nigdzie brązowej czupryny.
Robi mi się trochę smutno, ale staram się o tym nie myśleć. Wyłączam telefon po czym ide do odpowiedniej sali.Parę godzin później udaje mi się opuścić miejsce mojej edukacji. Biorę głęboki wdech, a dawka świeżego powietrza dostaje się do moich płuc. Kieruje się do jakiejś knajpki z jedzeniem i zamawiam sałatkę, której nigdy wcześniej nie jadłam i czekam za zamówienie.
Kończę jeść, a pusty talerz razem z pieniędzmi zostawiam na stoliku.
Przypominam sobie o telefonie dlatego szybko go włączam. Momentalnie zostaje zasypana milionami wiadomości.
Harry: Przepraszam Cię tak bardzo, ale nie mogę dzisiaj przyjść.
Harry: Jest mi tak strasznie głupio, że Cię wystawiłem.
Harry: Chciałbym ci powiedzieć czemu nie przyjdę ale nie mogę.
Harry: Sprawy prywatne.. :(
Harry: Wynagrodzę Ci to następnym razem!
Harry: Jeszcze raz przepraszam xx
CZYTASZ
some coffee; hs
FanfictionIstnieje na świecie tylko jeden człowiek którego będziesz w stanie mocno pokochać. Reszta to życiowe błędy i zauroczenia. A co jeśli jedna kawa będzie w stanie połączyć ze sobą całkiem różne dwie osoby? ☕☕☕