seven

34 5 0
                                    

Witam się z Harry'm i siadam na przeciwko niego.

-Zamówiłem dla ciebie kawę - zielonooki podaje mi kubek z ciepłym płynem w środku, a ja wyciągam portfel i podaje mu należną sumę. Ten widząc to cicho się śmieje i mówi.

-Chyba żartujesz. To ja cię zaprosiłem więc to ja stawiam.

-Um, dziękuję - mówię cicho, chowam pieniądze i biorę łyk mojej ulubionej Waniliowej Latte.

-W takim razie.. Jak u ciebie? - pyta i spogląda w moje oczy.

-Jest dobrze - uśmiecham się - A jak u ciebie?

-Cóż, też nie narzekam. Aktulanie mam spotkanie z piękną blondynką - śmieje się a ja razem z nim.

Na początku rozmowa nie za bardzo się klei, jednak później razem z loczkiem rozmawiamy na przeróżne tematy. Od zainteresowań po rodzinę.

-Może przejdziemy się do parku? - pyta, a ja od razu się zgadzam.

-Co sprawiło, że przeprowadziłeś się akurat tu? - zagaduje.

-Myślę, że chęć rozwijania swoich zainteresowań. W Holmes Chapel nie za bardzo miałem taką możliwość. Nie chciałem zostawiać rodziny jednak to było silniejsze ode mnie, ale często tam jeżdżę. Odwiedzam wtedy rodzinę. A ty? - odpowiada i ponownie patrzy w moje oczy.

-Ja.. - i w tym momencie przerywam widząc osobę na którą moje serce ponownie rozrywa się na milion kawałeczków. Cofam się o krok, i próbuję odejść z tamtego miejsca  niezauważalnie, jednak nie jest mi to dane, ponieważ nasze spojrzenia się krzyżują. Spoglądam na splecione ręce Shawn'a z Katherine, a z moich oczu zaczynają płynąć słone łzy. 

-Darcy? Wszystko w porządku? Dlaczego płaczesz? - Harry staje przodem do mnie i łapie za ramiona, po czym mocno mnie przytula.

-Chodzimy stąd, proszę - jąkam się - Zaprowadź mnie do domu.

☕☕☕

Znacie kogoś kto chciałby przetłumaczyć mi to fanficiton na język angielski za darmo? 

×lub jakikolwiek język×

some coffee; hsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz