Rozdział 2

137 8 0
                                    

Sorki że tak długo nie było rozdziałów   

Ale tera macie swój długo oczekiwany rozdział ^^                                                                                                   -----------------------------------------------------------------

To co ujrzałam..po prostu brak słów. To było przepiękne.

Rzeka,wodospady ta błękitna woda i jeszcze te drzewa wiśniowe

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Rzeka,wodospady ta błękitna woda i jeszcze te drzewa wiśniowe.Ten krajobraz podziwiałam  tak długo do momenty , gdy Felix mi przerwał.

-Może polecimy już do królestwa.

-Dobrze.-chwycił mnie za rękę i polecieliśmy 

Po paru minutach byliśmy na wielkim złotym placu.Był to wielki pałac z kryształu zupełnie jak wy mojej książce.Weszliśmy do środka a przed nami ukazała się wściekła mała wróżka , która po chwili przemieniła się w dorosłą kobietę (tak mniej więcej ona wygląda)

Weszliśmy do środka a przed nami ukazała się wściekła mała wróżka , która po chwili przemieniła się w dorosłą kobietę (tak mniej więcej ona wygląda)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Gdzie ty znowu synu uciekłeś !??-wydarła się czekaj synu!!??

-Hehe byłem gdzieś i..

-I co znowu będzie że coś zbroiłeś masz szlaban!

-Co?! Ah..-nic więcej nie powiedział , bo wzrok jego matki przeszedł na mnie troche się wystraszyłam. Po chwili kobieta uśmiechneła się do mnie

-Witaj Auroro w naszym wróżkowym świecie.-powitała mnie ale skąd zna moje imię i skąd wie skąd ja jestem-wszystko Ci opowiem , ale pierw chodźmy gdzieś w jakieś lepsze miejsce.-ja kiwnełam głową Felix na pewno pójdz.. gdzie on ?! Już chciał uciec ale zatrzymała go mama

-A ty gdzie się wybierasz?!

-Y..N-nigdzie!-jąknął się

Po paru minutach Felix i jego matka oraz ja byliśmy w ogrodzie.

-Dobrze więc Auroro ja nazywam się Blask jestem królową wróżek. Specjalnie wciągnęłam ciebie do naszego świata abyś pokonała zło , które chce nas zabić.-powiedziała a ja byłam w małym szoku ja? dlaczego ja ?! (dlaczego ja jest serial taki w telewizji XD)

-Ale czemu ja? Przecież nie mam mocy nic nie wiem na wasz temat -chciałam jeszcze coś powiedzieć ale przeszkodzono mi 

-Ponieważ jesteś potężniejsza niż moja matka -wskazał na Blask-oraz potężniejsza niż moja ciotka!-powiedział zdenerwowany Felix

-J-ja po-potężniejsza ?-obydwoje kiwneli głowami że tak

-Masz moc żywiołów.-powiedziała Blask później już nikt nic nie powiedział.-Ah. musimy się szykować nie długo się zacznie!-i nagle Blask znikła gdzieś wtedy ja i Felix zostaliśmy

~Felix~

Teraz mi głupio nakrzyczałem na Aurorę. Na pewno się obrazi i jeszcze dzisiaj ten bal. Nie mam nawet partnerki a może

-eh..Aurora mam pytanie?-no spytaj się głupku (głupek xD )

-Jakie ?- spojrzała na mnie teraz to na pewno się za jąkam

-W-wiesz ,bo dzisiaj m-mamy bal i chciałem się za-zapytać czy byś n-nie chciała by b-być moją partnerką -super ale się jąkałem czuje jak się czerwienie(jeszcze do wieczora dam Ci buraka na twarz XD )

-Z chęcią!-odpowiedziała z swoim pięknym uśmiechem ..czekaj o czym ja myślę?!! Nie przestań myśleć chyba się nie zakochałem AAAA! Zamknij się głupia myśl !!

Odprowadziłem ją do pokoju i powiedziałem co i jak ma być na balu.

~Aurora~

Felix odprowadził mnie do pokoju i wyjaśnił mi jak będzie na balu. Podeszłam do szafki by wybrać suknie , ale jaką za dużo ich. Patrze i patrze gdy moją uwagę przekuwa jedna suknia. 

Ubrałam się w nią od razu mam jeszcze 2 godzinki do uszykowania się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ubrałam się w nią od razu mam jeszcze 2 godzinki do uszykowania się. Wzięłam zrobiłam warkocza i owinęłam go wokół koka (nie wiedziałam jak opisać ;-;). Zrobiłam mały makijaż i pomalowałam paznokcie a kolor czerwony.

Była godzina 19:00 Felix zaraz przyjdzie. Usłyszałam pukanie powiedziałam proszę a do środka wszedł Felix.

-Cześć gotowa! - powiedział uśmiechnięty 

-Tak możemy już iść.

Udaliśmy się do sali balowej była ogromna. Felix i ja podeszliśmy do Blask. Po przywitaniu gość ja oraz Felix poszliśmy tańczyć.

-Nie wiedziałem , że umiesz tak doskonale tańczyć.-szepnął mi do ucha

-D-Dziękuje.-posłałam mu uśmiech.Po tańcu poszłam na balkon odetchnąć świeżym powietrzem. 

Gdy wyszłam zobaczyłam piękne niebo nocnych gwiazd.

-Ale piękne.-powiedziałam szeptem

-Racja.-spojrzałam w lewo i ujrzałam Felix'a

-A książę nie na balu?

-Nie za gorąco tam.-powiedział. Po chwili dodał ciszej- Pięknie dzisiaj wyglądasz!- ja i Felix patrzeliśmy na siebie. Czułam jak się czerwienie , a Felix nie ma co mówić chyba spalił buraka (haha na reszcie xD).

Staliśmy tak nie wiem z ile w tej nie zręcznej ciszy. Na szczęście ktoś ją przerwał , a ty kimś była Blask.

-Hi hi..ni czerwieńcie się tak.-powiedziała z wielki uśmiechem. Na co ja spaliłam buraka , a Felix tylko współczuć mu.-Musimy iść pożegnać gości.-dodała

Po pożegnaniu udałam się do pokoju razem z brązowowłosym (dam nie długo jak on wygląda Felix).Chciałam już wejść do pokoju lecz Felix mnie zatrzymał. 

-Dobranoc.-i złożył na mojej dłoni delikatny pocałunek

-D-dobranoc. -weszłam do pokoju ściągnęłam buty i rzuciłam się na łóżko. Po  paru minutach zasnęłam.


Witam! :D

Nareszcie napisałam rozdział :)

Sorki że czekaliście. 

Tera to kompletnie nie wiem kiedy będzie następny rozdział *^*

I ma pytanie proszę was może macie jakieś pomysły na kolejny rozdział ???

Komentujcie i gwiazdkujcie ^^ (a i sorki za błędy pisze na tablecie ;-;)

Życie wróżkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz