Obudził mnie lekki przyjemny wiatr oraz promienie słońca. Usiadłam do siadu nagle spostrzegłam się , że nie jestem w DOMU?! Pamiętam , że kiedy otworzyłam drzwi to wpadłam do..-ZNOWU JESTEM W LESIE ?!!-krzyknęłam
-Nie krzycz tak wróżko.-odwróciłam się i zobaczyłam GADAJĄCEGO KRÓLIKA !!!!
-Królik gada?!-krzyknęłam i odsunęłam się od niego i mamrotałam- To tyylko sen , tylko se..
-To nie sen wróżko!-warknął królik
-Czyli oszalałam??-spytałam mniej panikując
-Nie , ale..
-Ale co?!-przerwałam mu
-Nie przerywaj mi!-krzyknął tracąc już cierpliwość-Może jeszcze raz. Nazywam się Borys. A ty jesteś w wróżkowym świecie.-powiedział
-Wróżkowy świat ??-spytałam na co Borys tylko przytaknął-Czyli , że ja jestem wróżką ??-znów przytaknął.
Jestem wróżką. Ja jestem wróżka!! Po chwili wstałam z ziemi i skierowałam się do strumyka. Miałam białe włosy , fioletowe oczy ,spiczaste uszy oraz miałam bujne złote skrzydła a suknia szkoda słów zbyt piękna.
Borys powiedział żebym udała się do królestwa wróżek. Podążałam z chyba 2 godziny za nim , w końcu postanowiłam się odezwać
-Eh..nie przedstawiłam Ci się jeszcze , nazywam się A-aurora.-powiedziałam trochę z jąknięciem-Yyy..daleko jeszcze Borys nie czuje nóg??-zapytałam
-Już jesteś ale..-znowu ale-musisz sama się tam udać-jak to sama?!
-Dlaczego?
-Bo ty masz skrzydła , a ja nie.-powiedział
-Tak ale ja nie umiem latać!-odpowiedziałam
-To się naucz!-warknął
-Ciekawe jak?-ten tylko wzruszył ramionami
-Chyba zapytaj jego.-powiedział Borys wskazując na chłopaka
-Jego?-spytałam się jak głupia (bo jesteś głupia XD dop.aut)
-Tak może nauczy cię jak się lata. A tak poza tym on tu idzie więc pa!-powiedział i uciekł.
Nie wiedziałam co mam robić? Jeszcze ten chłopak. Nie wierze chce do domu!
-Cześć! Co tu robi dama o tej porze?-spytał się nie znajomy-A gdzie moje maniery nazywam się Felix.
-C-Cześć...-jęknęłam-nic ciekawego.
-Hmm.? Wątpię.-powiedział. Muszę coś wymyślić
-No bo ja eh..-dalej myśl
-No bo ty??-spytał
-Zgubiłam się.-powiedziałam a Felix zaczął się śmiać
-Naprawde!-śmiał się dalej
-T-tak!-już chciałam uciekać wiedziałam jak łzy lecą mi do oczu , ale ktoś mnie zatrzymał.
-Czekaj nie chciałem się śmiać! Wybacz!-powiedział z smutną minką-Może polecimy już do królestwa ??-zapytał się
-Eh..ja nie umiem latać i w ogóle nie jestem z stąd hehe.-powiedziałam a on chwycił mnie i polecieliśmy do królestwa.
To co ujrzałam to mnie...
Haha
Zakańczam pierwszy rozdział ^^
Drugi nie wiem kiedy będzie *^*
Więc życzę miłego czytania oraz dnia :D
CZYTASZ
Życie wróżki
RandomOpowieść o 16-letniej dziewczynie ,która przeprowadza się do Irlandii. Co się wydarzy podczas jej podróży ?