*20 minut temu*
Właśnie...Hmmm pewnie wiecie co się stało.I...Adam jest dobry w łożku akurat według mnie.Teraz poszedł zamawiać pizzę a ja sie ubieram.Dziś jeszcze ma w planach nagrać odcinek a dokładniej jakiś challenge.
*15 minut temu*
Pizza przyjechała...usiedliśmy w salonie i jemy pizzę.
-Nie zgadzam sie z Martą-powiedziałam bo Adam jakby wstydził się pierwszy odezwać
-Dlaczego?
-Bo jesteś dobry w łożku
-Ty tez-powiedział i ja sie zarumieniłam.Tylko dlaczego?
-Co masz w planach nagrać?
-Po polsku to zwyzywaj się challenge
-Aha-zaśmiałam sie bo dla mnie to kompletnie było idiotyczne ale ok...
-A potem może...zrobimy razem live'a?
-zastanowię sie dobrze?
-Jasne-wlasnie nasza pizza zniknęła.Byłam najedzona i najchętniej położyłabym sie i nic nie robiła.Odnioslam do śmieci pudełko i poszłam pomoc Adamowi roztawić sprzęt.
*oczami Adama*
Trochę dziwna atmosfera jest po tym jak ten...uprawialiśmy sex.Wstydzilem sie odezwać...ona w sumie też.Ale przełamała sie i zrobiła to.Miło że...uważa że w tych sprawach jestem dobry bo...przyznaje przykro mi było gdy Marta powiedziała że nie.Teraz ide nagrywać challenge
*oczami Juli*
Adam poszedł nagrywać a ja weszłam na chat...tak dawno mnie tu nie było
Jula:Elooo!
Marcin:elo melo!
Jula:cr?
Marcin:leże...
Jula:ja też...jestem taka zmęczona!
Marcin:a dlaczego??
Jula:nwm...jeszcze potem będe z zadane live nagrywała
Marcin:ahammmm
Jula:kiedy masz urodziny?
Marcin:24 października
Marcin:a ty?
Jula:18 sierpnia
Marcin:to nie długo :)
Jula:No i?
Marcin:będziesz miała 18 lat! A Adam wie kiedy masz urodziny?
Jula:nie...
Marcin:-,- powiedz mu
Jula:może kiedyś...ja musze iść pa!
Marcin:papa!
*oczami Adama*
Właśnie skończyłem nagrywać i mam zamiar...Hmmm może obejrzymy z Julcią jakiś film? Chociaż nie wiem jak mam z nią rozmawiać po tym co między nami sie wydarzyło...dziwnie sie czuje No ale trzeba!
-O Japierdole...-powiedziałem pod nosem...my nie użyliśmy prezerwatywy...Nosz kurwa! No nie! No poprostu No nie! Jak to możliwe?
Poszłem zobaczyć co Julcia robi.Siedziała w salonie i coś rysowała.Była to kobieta...rysunek wyglądał tak:Bardzo mi sie spodobał rysunek.Dziewczyna nawet nie zauważyła że tu jestem dlatego gdy skonczyłam rysować złapałem za kartkę i ją zabrałem
-Moje!-krzyknąłem i uciekłem.Julia pobiegła za mną.Byłem wyższy No nie oszukujmy sie.Podnioselm rękę i trzymałem kartkę w górze
-Oddaj!!-podskakiwała lecz i tak nie dała rady.Wyglądało to dość zabawnie...dlatego nie powstrzymałem śmiechu i zacząłem sie śmiać.
-Uważasz że to jest śmieszne?-powiedziała dziewczyna i weszłam mi na plecy.Kartke położyłem na szafce i zaniosłem dziewczyne do salonu.Polozyłem mojego skarba na kanapie i podałem jej laptopa.
-poszukaj jakiegoś filmu a ja idę do sklepu po popcorn Oki?
-Oki doki!-powiedziała i włączyła laptopa.Załozyłem buty i wyszłem.Poszłem do najbliższego sklepu.Gdy chciałem wejść zatrzymała mnie Ewelina...dobra koleżanka z liceum
-Adam! Hej!-powiedziała i mnie przytuliła
-Ewelinka! Jak tam?
-Całkiem dobrze! A u ciebie
-Mam nową dziewczyne...zajebiscie w sumie!
-No to gratuluje Naplet...
-Dobra jutro sie spotkamy?
-Jasne to do jutra!
-Nara!-powiedziałem i weszłem do sklepu.Kupiłem co miałem kupić i Poszłem do domu
*Oczami Juli*
Adama nie ma już 18 minut...a sklep jest 5 minut drogi stąd...a jak ktoś na niego napadł? Jest dopiero 18:30...kto o tej godzinie napadał by na młodego chłopaka?
Gdy chciałam wyjść na dwór zobaczyć czy przypadkiem nie leży na chodniku ktoś wszedł do domu.Niestety to nie był Adam...to był Stuart.
-Cześć...-uśmiechnął sję złowieszczo
-wypierdalaj-powiedziałam ze łzami w oczach
-Co kurwa powiedziałaś?-podszedł do mnie i wyjął nóż.Przystawil mi go do gardła.Tak bardzo się bałam bo dopiero co wróciłam ze szpitala a tu taka akcja...
*oczami Adama*
Gdy szłem do domu Ewelina mnie zatrzymała.
-Emmm Adam?
-Co?
-Chodź na chwile-pociągnęła mnie za rękę do lasku.Gdy już byliśmy na miejscu popchnęła mnie na drzewo i zaczęłam całować.Najgorsze było to że ja jej na to pozwoliłem.Powoli odpinała moją koszule.Gdy już to zrobiła lekko dotknęła mojej klatki piersiowej.Z sekundy na sekundę pogłębiała pocałunek.Teraz o niczym innym nie myślałem...w sumie to wogóle nie myślałem.Gdy otworzyłem oczy dziewczyna była w samej bieliźnie a ja w bokserkach.Jest lato więc jest dość ciepło.Wzięła moje dłonie i położyła na swoje piersi.Co miałem zrobic gdy miałem przed sobą modelkę? Robiłem to co zrobiłby każdy facet.Teraz dostrzegłem że miała nad piersią mały tatuaż ktory był w kształcie serca.Gdy ja zdjąłem jej stanik ona zdjęła mi bokserki i teraz byłem cały nagi.Ewelina ściągnęła majtki i uklękła.Robiła mi loda przy drzewie...
*oczami Juli*
-prosze zostaw mnie-powiedziałam lecz on tylko przycisnął mnie do ściany.Uderzyłam go z kolana w krocze i uciekłam.Pobieglam do najbliższego lasu.Gdy już zabrakło mi tchu oparłam się o drzewo.Kilka metrów dalej ktoś uprawiał seks...ale prosze was żeby w lesie?! Tylko ja znam ten głos...ale to nie prawda...Adam by mnie nie zdradził! Podeszłam i zobaczyłam to czego się obawiałam.Adam pieprzył się z jakąś suką!Odwróciłam się i zobaczyłam Stuu
-Chcesz się zemścić na Adamie?-powiedział
-Tak-dlaczego to powiedziałam? W sumie nie wiem ale jestem bardzo wkurwiona!Hej!
Podoba sie rozdział? Jest dziś bo ten AlexandraAlexP kazała mi! Ale Heh nie ma tak dobrze...dlatego iż dziś jest rozdział nie będzie go w piątek! 👿😭 podoba sie rozdział?
Do zobaczenia
Przepraszam za błędy ale na szybko pisane xD