Podeszłam do swojej szafki. Na drzwiczkach po wewnętrznej stronie znajdowało się mnóstwo zdjęć. Alana, Chrisa przyjaciół spoza szkoły i kilka naklejek z logami zespołów. Na samym środku zdjęcie Neila-której chciałam właśnie zerwać-było przykryte innym zdjęciem.Zdjęciem Willa. Pod nim wisiała karteczka samoprzylepna z dopiskiem: 'Nie ma za co ;*'.
Mimowolnie się uśmiechnęłam. Wyjełam z szafki książki na następne dwie lekcję a następnie ruszyłam podczas salę do Biologii.
-Hej!-przywitałam się z Aną mocnym uściskiem.
-Will na cievie czeka w szatniach-szepnęła mi na ucho po czym poruszała zabawnie brwiami.
Zaśmiałam się cicho i poszłam w wyznaczone miejsce wcześniej dziękując brunetce.
Chłopak stał oparty o ścianę z zamkniętymi oczami. Rozejrzałam się po pomieszczeniu. Nikogo niema.
Podeszłam cicho do bruneta, po czym mocno przytuliłam się do jego klatki piersiowej.
-Iris...-wyszeptał wzywając słonie za sweter by mnie objąć w talii-Tęskniłem.
-Ja też.
Chłopak posłał mi zalotny uśmiech po czym lekko musnął moje usta. I znów. I znów. Pocałunek przerwał nam dzwonek na lekcję.
Odsunełam się od chłopaka na co jęknął zawiedziony.
-Chodź-zaśmiałam się cicho i pociągnęłam go do klasy.
*
-Dobrze-zaczął pan Garroway-proszę na środek pięć osób wylosują one po cztery karteczki z nazwiskami z którymi będą w grupie. A temat dzisiejszej lekcji brzmi: Badania ciał żab.
Po klasie rozległy się gwizdy chłopców i obrzydzone jęki dziewcząt.
-Na środek zapraszam: Fina, Lydię, Iris, Willa i Lily.
Czyli nie będę w grupie z Willem.
Cudownie.
Wyszłam na środek i Stanęłam obok Fina.
Włożyłam dłoń do dużego pudła i wyjełam cztery karteczki.
Rick Garroway
Alan Rosales
Ana Shtock
Blake Black
Nie jest źle. Wyczytałam nazwiska i ruszyłam do ławki przy której siedzieli.
-Boże Ir nie patrz się na Willa-wyszeptała mi do ucha Ana.
Mimo zakazu spojrzałam się na swojego Mate.
Momentalnie poczułam mocne pieczenie na szyi.
Kate-której szczerze nie nawidzę-uwiesiła się na szyi Willa.
Suka.
Szybko odwróciłam się i zaczęłam wykonywać zadanie zadane Przez Nauczyciela. Ledwo co widziałam przez pojedyncze łzy spływające po moich policzkach, lecz nie mogłam patrzeć się w oczy reszty. Nie kiedy ich spojrzenie było pełne współczucia i litości. Nie chciałam tego.

CZYTASZ
You're Mine
LobisomemOna-niby zwykła nastolatka.Beztroska, z wielkimi marzeniami.Lecz ona skrywa sekret.W jej żyłach płynie krew wilka. On- Niebezpieczny, udający że nic go nie obchodzi. Lecz on również ma dar likantropi...