6 miesięcy później
-Jezu-Jęknełam próbując wstać. Przez mój już większych rozmiarów brzuch miałam z tym problem.
Dziś mieliśmy iść na USG ma którym poznamy płeć dziecka.
Wreszcie wstałam z łóżka i podeszłam do szafy.Wyjełam z niej czarną koronkową bieliznę, białą bokserkę i miętową spódnicę do ziemi.
Jak na początek wiosny było dość ciepło.
Na szyję założyłam wisiorek który dostałam od Willa na święta.
Zeszłam na dół, dzwoniąc do bruneta.
-Tak?-Cześć, jestem gotowa gdzie jesteś?
-Zaraz za tobą-usłyszałam ochrypły głos za tobą.
Chłopak przytulił mnie od tyłu, kładąc dłonie na wypukłym brzuchu.
-Idziemy?
-Tak.
*
-Pani Iris Rosales.
Wstaliśmy i Weszliśmy do gabinetu.
-Cześć Iris, wszystko dobrze?-zapytał lekarz.
Kiwnełam głową i położyłam się na Łóżku.
W czasie badania Will podszedł do mnie i ścisnął dłoń.
Z tąd słyszałam bicie jego serca. Oczy przybrały mocniejszą barwę czerwieni ze stresu.
-Gratuluję.Będziecie mieli synka.
Po moich policzkach spłyneły łzy szczęścia. Zaśmiałam się cicho całując mocno zaciśnietą dłoń Willa.
-Będziemy mieli syna-powtórzył, a później kucnął i dał mi soczystego buziaka.
Później schylił się i pocałował mój brzuch.
-Proszę to zdjęcia waszego synka.
Spojrzeliśmy na wydruk. Na środku znajdowało się nasze dziecko było już nawet widoczne.
-Dziękujemy.
Po wyjściu od razu zadzwoniłam do rodziny i do Any i Chrisa.
Przez te miesiące trochę się zmieniło. Ana jest w ciąży z Alanem a Chris bierze ślub z dziewczyną którą poznał na ognisku którym zrobiliśmy.
Postanowiliśmy pójść nad wodospad tam gdzie się poznaliśmy.
Stanęliśmy nad klifem a brunet zmienił się w wilka. Ja osobiście nie mogłam przez ciążę. Usiadłam obok Willa i przytuliłam się do jego puszystej sierści.
-Kocham cię-powiedziałam.
Chłopak zmienił się ponownie i spojrzał na mnie zdenerwowany.
-Iris jesteś dla mnie najwazniejszą osobą na świecie. Nosisz w sobie moje dziecko. I dlatego mam pytanie-z poszarpanych ubrań wyjął małe pudełeczko, a następnie klęknął przedemną-wyjdziesz za mnie?
Zakryłam ręką usta i zaczęłam płakać. Poraz kolejny tego dnia.
-W sumie...to Tak.

CZYTASZ
You're Mine
WerewolfOna-niby zwykła nastolatka.Beztroska, z wielkimi marzeniami.Lecz ona skrywa sekret.W jej żyłach płynie krew wilka. On- Niebezpieczny, udający że nic go nie obchodzi. Lecz on również ma dar likantropi...