19 Years Into The Future | L.Payne & A.Irwin | (book one)

6 Sierpnia 2015

Pamiętnik Kate

Właśnie leżę w swoim nowym pokoju. Szef chłopców postanowił, abym mieszkała razem z nimi, gdyż tak będzie łatwiej, a ja nie będę musiała się przemieszczać z własnego domu, a następnego dnia do ich willi i tak w kółko.

Gdy chłopcy pomogli mi się przeprowadzić, zanieśli moje rzeczy do mojego nowego pokoju. Niall zaproponował, abyśmy udali się do Nando's by się na jeść a później udali się do klubu, aby świętować moje przyjęcie do pracy u nich. Będąc w klubie zamówili kolejkę i wszyscy na raz wypiliśmy, lecz na jednym się nie skończyło. Gdy byłam już niezle wstawiona postanowiłam iść na parkiet by trochę potańczyć. Pochłonięta tańcem nie zauważyłam ocierającego się o mnie bruneta. Uśmiechnęłam się do niego zalotnie, a on wpił się w moje usta, przygryzając co jakiś czas moje wargi. Oddałam pocałunek przyciagając go do siebie. Jego wielkie dłonie, znalazły się na moim tyłku, a ja zaśmiałam mu się w usta. Zaczął całować mnie w szyję, przygryzając ją lekko. Oderwał się ode mnie i popatrzał w moje oczy, w których żarzyło się pożądanie. Złapał mnie za rękę i zaczął kierować w stronę łazienki. Wiedziałam już wtedy o co mu chodziło, ale stwierdziłam, że każdy ma swoje potrzeby, on jak i ja. Będąc w łazience przyparł mnie w szybkim tempie do kafelek, namiętnie całując. Złapał ręką moje dwie w mocym uścisku, przypierając je do kafelek nad moją głową. Gdy miał zacząć ściagać mi bluzkę, ktoś wszedł do łazienki. Puścił moje ręce, a odchodząc uśmiechnął się i powiedział " Dokończymy to jeszcze" i wyszedł z łazienki. Przemyłam sobie twarz zimną wodą, doprowadziłam się do normalnego stanu i wyszłam. Znalazłam chłopaków informując ich, że już wracam i zadzwoniłam po szofera. Zjawił się przed klubem po 10 minutach i zawiózł mnie na posiadłość chłopców, a w sumie i moją. Wysiadłam uśmiechajac się do niego, ściagnęłam buty i nie przebierając się, udałam się w krainę Morfeusza.