1 września 2003.r
Dzisiaj idę po raz pierwszy do szkoły. Trochę się denerwuje ale pewnie dam radę. Mój starszy brat idzie już do drugiej klasy gimnazjum a ja idę do tej podstawówki do której on chodził.
Kiedy weszłam do szkoły bardzo zaciekawiła mnie dosyć spora gablota z pucharami. Niby puchary widzę codziennie bo mój brat ma ich pełno w pokoju ale nie wiem czemu chciałam obejrzeć te puchary. Było ich bardzo dużo a najwięcej z rocznika mojego brata. Z tyłu gabloty była wywieszona lista najlepszych sportowców a na pierwszym miejscu było napisane "Robert Lewandowski", no tak kto by się spodziewał?
Na apelu moja mama ciągle rozmawiała z różnymi nauczycielami a ja stałam z boku mojej nowej klasy, nie rozmawiałam z nikim i nikogo nie znałam ale patrząc na moją klasę mogę nie chce z nikim się zaprzyjaźniać.
Po apelu poszliśmy do klas gdzie pani sprawdzała listę obecności. Wyłączyłam się na ten czas puki nie usłyszałam
-Marina Lewandowska-powiedziała nauczycielka z zaskoczeniem -Jestem-odpowiedziałam a ona wpatrzyła się w moje niebieskie oczy
-Czy znasz może Roberta Lewandowskiego?-zapytał No oczywiście bo o kogo miałaby się zapytać...
-Tak, to mój brat-powiedziałam
-Bardzo go lubiłam. Mam nadzieję że ty również będziesz tak dobrą uczennicą jak on uczniem.-powiedziała, ja również mam taką nadzieję...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Witam w pierwszym rozdziale...
Jeżeli się podoba to proszę zostaw ślad po sobie w postaci gwiazdki lub komentarza...
Następna część pojawi się niebawem
Do napisania:-*
~Roksen21
YOU ARE READING
Girl with representation|B.K
Fanfiction-Nie rozumiesz... -To mi wytłumacz -Co bym nie zrobiła zawsze będę gorsza od wspaniałego starszego brata... Który zwie się Robert Lewandowski... Jest to historia o młodszej siostrze Roberta Lewandowskiego która od dziecka jest cien...