Część 9

471 24 0
                                    

  Już za chwilę będę wychodzić... 

Za chwilę będzie mój pierwszy występ przed tak dużą publicznością. Mój jeden błąd zobaczy cała Europa po prostu świetnie... 

Nagle poczułam dotyk czyjejś dłoni na biodrze. Odwróciłam się a tam stał Bartek. Mocno się w niego wtuliłam a on przysunął swoje usta bardzo blisko mojego ucha i szepnął: 

-Pamiętaj, że co by się nie wydarzyło ja zawsze będę z tobą. Jesteś piękna i masz piękny głos o każdej porze dnia i nocy czego doświadczyłem mając pokój obok ciebie. Dasz radę...-powiedział a ja jeszcze bardziej się w niego wtuliłam i za chwilę usłyszałam od reżysera, że mam już wychodzić.

Wyszłam i usłyszałam głośne brawa. Było tyle ludzi. Miałam starszego stresa... 

Nie no za chwilę nie wystąpię... 

Popatrzyłam w stronę wejścia a tam zobaczyłam reprezentację polski na której czele stał mój brat i Bartek. Kapustka uśmiechnął się do mnie i za chwilę usłyszałam muzykę napisaną przeze mnie i nagle cały stres zniknął a w jego miejsce pojawiło się szczęście. 

Zaśpiewałam całą piosenkę bez błędu wręcz nigdy tak dobrze mi ona nie wyszła. Usłyszałam głośne brawa po czym od razu kiedy zeszłam ze murawy wleciałam w Bartka a on powiedział: 

-Mówiłem, że się uda 

Poszłam do łazienki a kiedy już wróciłam chłopaki właśnie mieli wychodzić a ja szybko podbiegłam do Bartka przytuliłam go i zrobiłam coś czego sama się nie spodziewałam... 

Pocałowałam go w policzek i powiedziałam: 

-Powodzenia 

I tak właśnie po odśpiewaniu hymnu zaczął się mecz. Wszyscy grali bardzo dobrze ale nie wiem czemu przez cały czas patrzyłam się na Bartka. Grał świetnie. Pierwsza połowa minęła bez żadnych goli lecz w drugiej decydującego gola strzelił Arkadiusz Milik. 

Bartek zszedł z boiska pod koniec z żółtą kartką a ja przytuliłam go i powiedziałam: 

-Byłeś świetny 

-Dzięki-odpowiedział a ja mocniej się w niego wtuliłam. 

Udało się wygraliśmy!

 Trzeba będzie to opić...

Girl with representation|B.KWhere stories live. Discover now