Rano ze snu wyrwał mnie mój kochany budzi, więc wstałam i ruszyłam do łazienki żeby wykonać poranną rutynę.
Wychodząc z łazienki spotkałam Bartka który grzecznie czekał aż wyjdę z łazienki. Kiedy mnie zobaczył od razu wstał i podszedł bliżej mnie, a ja go przytuliłam który on oczywiście odwzajemnił.
-Dzień dobry.-powiedział mi wprost do ucha
-Dzień dobry.-odpowiedziałam po czym oderwałam się od niego
-Musimy za chwilę być na śniadaniu... Poczekasz na mnie?
-Jasne-odpowiedziałam a on wszedł do łazienki
Po kilku minutach czekania Bartek wyszedł z łazienki i poszliśmy razem na śniadanie...
Na śniadaniu dowiedziałam się, że chłopaki mają trening, a ja znowu wolne, więc stwierdziłam, że pojadę razem z nimi na stadion i sobie popatrzę.
Po około godzinie byliśmy już na stadionie...
Chłopaki grali, a ja siedziałam na trybunach i co chwilę łapałam się na tym, że przez dłuższy czas patrzę na Bartka...
Po chwili dosiadła się do mnie moja bratowa i zapytała:
-Podoba ci się Bartek?
-Nie...-powiedziałam lecz w głębi serca wiedziałam, że jest inaczej
-Nie kłam... Przecież widzę jak na siebie patrzycie, a do tego spędzacie ze sobą bardzo dużo czasu-odrzekła Ania, a ja zrozumiałam, że ona mnie lepiej rozgryzła niż ja samą siebie.
-Masz racje... Podoba mi-przyznałam w końcu
-Tak myślałam... Powiem ci, że ładnie ze sobą wyglądacie-powiedziała po czym zapadła niezręczna cisza, a ja ciągle wpatrywałam się w biegającego Bartka który od czas do czasu też na mnie spoglądał a ja wtedy odwracałam wzrok.
-Ania, jak to jest być żoną piłkarza?-zapytałam w końcu
-Powiem ci, że to niczym się nie różni od bycia żoną lekarza...-powiedziała
-Ale nie jesteś zazdrosna kiedy na przykład Robert obejmuje fanki do zdjęcia?-zapytałam
-Powiem ci, że na początku mi to przeszkadzało, ale później już się do tego przyzwyczaiłam i wiedziałam, że Robert kocha tylko mnie...
-Dziękuje
-Nie ma sprawy... Jakbyś kiedykolwiek potrzebowała pomocy to pytaj.
-Okej, będę pamiętać-powiedziałam ,a później do końca treningu rozmawiałyśmy o wszystkim i o niczym.
Następnie jak wróciliśmy do hotelu to Bartek zaproponował żebyśmy zrobili sobie maraton filmowy.
I tak spędziliśmy cały wieczór na oglądaniu Harry'ego Potter'a, a ostatnie co pamiętam to to, że zasnęłam na kanapie a później Bartek zaniósł mnie do łóżka po czym pocałował w mnie czoło i powiedział:
-Dobranoc Księżniczko.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka
Mamy kolejny rozdział
Niestety zaczęła się szkoła, więc rozdziały będą pojawiały się rzadziej.
Dzięki za gwiazdki i komentarze jesteście kochani:-*
~Roksen21
YOU ARE READING
Girl with representation|B.K
Fanfiction-Nie rozumiesz... -To mi wytłumacz -Co bym nie zrobiła zawsze będę gorsza od wspaniałego starszego brata... Który zwie się Robert Lewandowski... Jest to historia o młodszej siostrze Roberta Lewandowskiego która od dziecka jest cien...