~ Oscar ~
Byłem w szoku. Nie zrozumiałem, jak to się stało, że w tak krótkim czasie jedna osoba mogła tyle wycierpieć. Współczułem Selenie. Była dla mnie wyjątkową osobą, bo do żadnej innej kobiety nie żywiłem tak silnego uczucia. Z tego powodu nie mogłem się pogodzić z faktem, że nie miałem okazji wspierać jej podczas śmierci ojca, poznania jego kochanki, czy w momencie, kiedy dowiedziała o adopcji, bo jej biologicznie rodzice zginęli w wypadku.
Chciałem spędzić z nią więcej. Niestety mój zespół miał dla mnie inne plany. Tego dnia mieliśmy nagrać teledysk do jednej z naszych piosenek. Niechętnie opuściłem pokój brunetki i udałem się do siebie. Tam czekał już na mnie Felix, który rzucił w moją stronę koszulkę w paski.
Głośno westchnąłem i nałożyłem na siebie T-shirt. Podszedłem do lustra i poprawiłem swoje włosy, żeby były jeszcze bardziej zmierzwione.
Kilka minut później wyszedłem na korytarz i musiałem zagryźć wargi, aby nie wybuchnąć śmiechem. Gdy zobaczyłem Omara, miałem ochotę śmiać się wniebogłosy. Nie dość, że jego loki żyły własnym i tworzyły burzę na głowie chłopaka, to w tych spodniach wyglądał jak małe dziecko z pampersem. Brunet miał na sobie spodnie w panterkę, które w łydkach były zwężane, a krok miał na wysokości kolan.
– Gotowi? Nagramy ten teledysk w kilku miejscach, które mi się spodobały kilka lat temu podczas wakacji tutaj – odparłem z uśmiechem.
Chłopcy zgodzili się bez żadnych problemów, ci mnie bardzo zdziwiło. Zawsze krytykowali każdy mój pomysł, a tym razem Nie usłyszałem słów protestów z ich strony.
Felix i Olly przestępowali z nogi na nogę, bo wiedziałem, że żaden z nich nie mógł się doczekać, aż wyjdziemy na miasto.
Po chwili przyszedł nasz kamerzysta, który ciągnął za sobą przenośny głośnik. Kiedy byliśmy już w komplecie, wyszliśmy na parking, gdzie czekał na nas wypożyczony kabriolet, który też miał wystąpić w naszym klipie.
Wszyscy od razu zajęliśmy miejsca w samochodzie. Omar zaczął się wygłupiać, kiedy usłyszał muzykę, a my wybuchliśmy śmiechem, widząc jego zachowanie. Wtedy doszedłem do wniosku, że nie służyło mu amerykańskie powietrze, bo takiej głupawki jeszcze nigdy nie widziałem w jego wykonaniu.
Po kilku minutach drogi w towarzystwie rozbrykanego Wenezuelczyka doprowadziło nas na miejsce pierwszego pokazu naszej choreografii.
Wysiedliśmy z pojazdu, a Felix połączył swojego iPhona z głośnikiem, po czy zaczęliśmy nagrywać teledysk od mojej solówki na początku piosenki oraz wejścia chłopaków wraz z układem tanecznym.
Chwilę później znów byliśmy w drodze. Tym razem już na pieszo. Oczywiście wygłupialiśmy się w czasie drogi, a także w sklepie, do którego weszliśmy.
Muszę przyznać, że to był najbardziej przyjemny dzień w towarzystwie mojego zespołu, odkąd wylądowaliśmy w Stanach. Po raz pierwszy od tego czasu nie kłóciliśmy się o moje tajemnice z przeszłości. Nie chciałem, żeby wszyscy wiedzieli, co czułem do Seleny, więc wolałem ukrywać to nawet przed swoimi przyjaciółmi, zwłaszcza że ona miała chłopaka.
~ Justin ~
Po powrocie od lekarza od razu wybrałem numer od Hailey. Przez te dwa dni strasznie stęskniłem się za blondynką, więc chciałem, jak najlepiej spędzić z nią cały dzień, a może i noc.
– Idziemy dzisiaj do kina? – spytałem, gdy tylko usłyszałem, że dziewczyna odebrała połączenie.
– Przyjedź po mnie o szesnastej – odparła pogodnie, chciałem coś jeszcze dodać, ale usłyszałem dźwięk zakończonej rozmowy.
CZYTASZ
No Control
FanfictionCo czujesz, gdy musisz opuścić bliskich? Selena doświadczyła tego nie raz. Najpierw straciła dwóch najlepszych przyjaciół, gdy obaj wyjechali do Europy. Teraz musi zmagać się z rozstaniem z Justinem. Czy przez rok, gdy dziewczyna będzie w trasie, na...