W końcu go zobaczę:)

787 35 1
                                    

To już dziś wkrótce go zobaczę-podniosłam się z łóżka bardzo radosna . Spojrzałam na zegarek byla juz 11 wię szybko zeszłam na doł na śniadanie.Mamy juz nie było może i lepiej zaraz by mnie pytała czemu jestem taka wesoła , a ja nie wiedziałabym co mam jej odpowiedzieć. Zjadałam naleśniki i wypiłam woreczek krwi i szybko poszłam do swojego pokoju, żeby wyglądać olśniewająco kiedy On mnie zobaczy. Najpierw wzięłam prysznic, myślałam ze był krótki ale gdy juz wysluszyłam włosy i wyszłam z łazienki była 14:30. Boże jak ten czas szybko leci - pomyślałam czułam lekkie zdenerwowanie że mogę nie zdążyć na spotkanie z moim ukochanym . Zrobiłam sobie makijaż spiełam włosy , ubrałam najładniejszą sukienkę jaką miałam do tego szpilki i szybko wyszłam z domu . Po 5 min juz bylam w Grillu spóźniłam się trochę . Gdy weszłam do środka odrazu go zobaczyłam siedział w samym końcu sali . Boże jak ja mogłam zapomnieć jaki on jest przystojny poprostu ideał. Pogapiłam się trochę na niego i w końcu podeszłam do stolika przy którym siedział.
-Cześć Klaus-powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
- Caro..Caroline kochana witaj-wstał i mnie przytulił , poczułam tak wielką radość jakiej nie można opisać. Po chwili usiedliśmy. Zapadła cisza po chwili milczenia powiedziałam nie pewnie
-Klaus jak mogłeś wyjechać tak poprostu , zniknąć ,urwać kontakt wiesz jak mi było ciężko , nie wiedziałam co mam robić czułam pustke ogromną pustke , wiedziałeś że coś do ciebie czuje i wyjechales po prostu mnie zostawiles-zobaczyłam w jego oczach smutek spojrzal na mnie i rzekł
-Ukochana myślisz ze dla mnie to było latwe? Nie bylo . Ale ja .. Ja nie moglem tutaj zostać, balem się ze mogę Cie skrzywdzić,moja przeszłość,mam dużo wrogów co jeśli by odkryli ze jestes moją słabością osobą za którą oddałbym życie oni mogli by cie wykorzystać przeciwko mnie , mogliby Cie nawet zabić aby zemścić się na mnie, to nie mogło sie wydarzyć. Caroline wiesz , że Cie kocham , ale nie moglem wtedy z tobą zostac- , gdy to mówił myślałam ze zaraz sie rozplacze ze nie dam rady, wybiegalm stamtąd On nie mógł mnie zobaczyć w takim stanie.

Klaroline Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz