😈

315 19 9
                                    

Nadszedł czas spotkania z Klausem byłam już przed jego posiadłością. Zapukalam i drzwi otworzył mi ukochany. Na mój widok się ucieszył i lekko musnął moje usta
-Kochana co to za sprawa?
Nie wiedziałam co powiedzieć bardzo sie zestresowalam bo nie wiedziałam jak zachowa się hybryda.
-bo ja chciałam yyy wiedzieć - zaczęłam się jąkac .
-Caroline mów bo zaczynam się martwić.
Po chwili zabrałam się na odwagę
-bo ja chce wiedzieć czy gdyby Stefan nie zaproponował ci kołka z białego dębu to zabił byś Damona? Gdybym cie prosiła abyś tego nie robił zrobił byś to ? Posłuchał byś mnie?
Powiedziałam wszystko na jednym tchu.  Nie patrzyłam mu w oczy
- Kochana wiesz jaki jestem i wiesz również jak dużo dla mnie znaczysz . Co do Damona nie nie zabilbym go bo wiem ile dla ciebie znaczy tak samo jak inni . Wiedziałem ze Stefan to zaproponuje i dlatego udawałem ze chce zabić starszego z braci ale nie zaprzecze była to dla mnie ogromna przyjemność. Uwierz dopóki ze mną jesteś postaram się nie krzywdzić żadnego z twoich przyjaciół bo wiem ze byś mi tego nie wybaczyla.
- no masz rację nie wybaczylabym .
Uspokoiłam się trochę po slowach pierwotnego.  Zostałam u niego na cały dzień obejrzeliśmy film , rozmawialiśmy akurat rozmawiać to moglibyśmy godzinami.  Zanim się obejrzałam była już 21 postanowiłam ze skontaktuje się ze Stefanem i znam porozmawiam.  Może chociaż on mnie zrozumie? Powiedziałam o tym Klausowi , pocałował go i opuściłam jego posiadłośc. Wybrałam numer do Stefana. Niestety nie odbierał. Nagrałam mu się na pocztę
-cześć Stefan wiem ze ty tez jesteś na mnie zły o tą sytuację jak reszta naszej paczki . Ale bardzo chciałabym z tobą porozmawiać. Naprawdę mi na tym zależy.  Odwiedziłabym was ale Damon może za dobrze nie zareagować na mój widok . Gdy to odsłuchasz proszę odezwij się do mnie.

Klaroline Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz