Porwanie

414 12 11
                                    

Następnego dnia wstałam i zrobiłam moją codzienność. Potem poszłam do kuchni zjadłam śniade. Następnie razem z Tomkiem poszłam na łąkę, gdzie spotkałam Elizabeth razem z Bartkiem. Bawiliśmy się dopóki nie usłyszeliśmy krzaków ludzi. Pobiegliśmy do domu i o wszystkim powiedzieliśmy rodzicom.
- Schowajcie się w szafie. Tam Was nie znajdą. - Powiedziała mama.
Schowaliśmy się tam. Nagle do domu weszli kobieta z mężczyzną. My mieliśmy zachować ciszę, Al dnie udało nam się to. Mężczyzna podszedł do szafy i nią otworzył. Następnie powiedział, żebyśmy wyszli. Wyszli z szafy cała czwórką.
- Szukamy Anastazji. - Powiedziała łagodnym głosem kobieta.
My staliśmy w rzędzie. Wysunęła się z rzędu i powiedziałam:
- Ja, ja jest Anastazja. - Powiedziałam.
- Idziesz z nami. - Odpowiedział mężczyzna.
- Nigdzie z wami nie idę! Nawet niewiem z kąd jesteście i czego chcecie!
- Jestem Esma. Przebywamy z Turcji na rozkaz Valide Sułtan i M ihrimah Sułtan, czyli dawniej Sułtanki Hürrem i jej córki. Kazały nam szukać kobiety o imieniu Anaztazja, ponoć ta kobieta jest piękna. Gdy Cię znalazłam pomyślałam że jesteś przepiękna. - Wytlumaczyła kobieta.
- Ale po co chcecie mnie tam zabrać?
- Sułtanki chciały podarować prezent nowy Sułtanowi,......
- Nowemu Sułtanowi? - Przerwałam mówiłem Esmie.
- Tak, nowy sułtanowi. Trzy dni temu na tronie zasiadł najmłodszy syn Sułtanki Hürrem i zaraz brat Mihrimah. Chciały mu podarowac prezent. Niewiedziały co mu kupić, a że nie lubią jego faworyta Fatmy, postanowiły podarować mu dziewczynę.
- Aha. Dobrze idę z wami.
- Dostaną Państwo co miesiąc wynagrodzenie pieniężne za oddanie nam córki.
Pożegnała się z rodzicami, bratem i przyjaciółmi. Razem z Esmą ruszyłyśmy w drogę.

Pamiętnik MahfiruzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz