1567 27 lipca
Wieczorem Mehmet powiedział mi, że wyjeżdża jutro na wojnę. Gdy poszłam do swojej komnaty chciałam tylko płakać. Zastanawiałam się kiedy wróci z wojny, choć wiedziałam, że jeszcze nie wyjechał. Rano do mojej komnaty wszedł Lokman Aga i powiedział:
- Pani. Sułtan chcę się z tobą zjeść śniadanie.
Byłam szczęśliwa od razu do niego poszłam. Przy śniadaniu rozmawialiśmy. Potem poszłam do komnaty i czekałam, aż przyjdzie Lokman Aga. Po paru godzinach przyszedł Lokman Aga.
- Pani. Sułtan chce się pożegnać.
Wszystkie kobiety chciały się pożegnać. Po pożegnanie razem z Hürrem, Mihrimah, Humasah, Mihrunnisą, Nergissah i Mahidevran poszłyśmy do ogrody porozmawiać. Uzgodniłyśmy, że Hurichan i Nurbanu są naszymi wrogami i będzie przeciw nim działać.
- Pani. Mahfiruz może się przejdziemy? - Spytała mnie Nergissah.
- Oczywiście.
Razem z Nergissah poszłyśmy się przejść. Chwilę porozmawialismy.
- Nergissah, przyjdź do mnie wieczorem razem zjemy kolację. Za proszę jeszcze Mihrunnisę, Mahidevran, Humasah, Valide Sułtan i Mihrimah.
- Oczywiście, z chcęciom przyjdę.
Gdy dotarłyśmy do namiotu zapytałam się.
- Valide Sułtan, Mihrimah, Humasah, Mihrunnisa i Mahidevran zapraszam Was na kolację którą odbędzie się dziś wieczorem umnie w komnacie.
Wszystkie Sułtanki się zgodziły. Kolacja mam się udała. Rozmawiałyśmy i śmiałyśmy się. Rano Hürrem urządziła bankiet w sali dla nałożnic. Były tam wszytkie sułtanki, oprocz Nurbanu i Hurichan.
Były bardzo wściekłe kiedy się dowiedziały otym bankiecie i że ich niema.
CZYTASZ
Pamiętnik Mahfiruz
Storie breviW tym pamiętku Mahfiruz opisała wszystkie swoje cierpienia, radości i smutki. Opisała w nim to co przeżyła, kto, dlaczego i dla kogo ją porwał, jak trafiła do haremu, co działo się w haremie. Wszytko opisała w tym pamiętniku.