Po drodze coś się zepsuło.
Po drodze zniknęła to radość.
Po drodze zaczęła się liczyć tylko wygrana.
Początkowo nie chciał się spotykać ze starymi przyjaciółmi. Zmienił się. Nie był już tą samą osobą. Nie chciał, by go takim zobaczyli.
Ale potem coś zrozumiał.
Przestało go to obchodzić. Skoro liczyła się tylko wygrana.. To czy nie powinien pokonać tego, który zawsze sobie z niego kpił? Który zawsze był przed nim?
Zrozumiał. Teraz, gdy się spotkają, nie będzie się niczego bał. Zrobi wszystko dla wygranej.
Nie byli już przyjaciółmi. Byli wrogami.
Tylko dlaczego wciąż czuł, że coś poszło nie w tą stronę, w którą powinno?
~Rin Matsuoka
CZYTASZ
100 +/-
FanficZbiór króciutkich (ok 100 słów) one shotów z bardziej i mniej znanych, z lepszych i gorszych, starszych i młodszych anime. Może zawierać spoilery, ostrzegam od razu. Czasami dość znaczące, zależy od sytuacji. Pod koniec: składnica początków opowiada...
