LABIRYNT, GRUPA B
- Buldożercy?- spytałam
- Tjaaa, uważaj żeby cię nie ugryźli, bo będzie nie ciekawie.
- Mhm, to ruszamy?
- Pewnie- ruszyłam za Sonyą. Biegłyśmy przez kilkanaście minut po czym się zatrzymałyśmy za ścianą.- O co chodzi?
- Buldożerca.- usłyszałyśmy odgłos metalu, zbliżał się do nas. Był coraz bliżej.
- Co teraz?
- Dwa słowa: natychmiast wiej!- zaczęłyśmy biec jak najszybciej, za nami coś biegło. Słyszałam że to coś wielkiego. Nagle Sonya skręciła w jakiś zakamarek. Zrobiłam to co ona. Na szczęście Buldożerca nie mógł się przecisnąć. Teraz mogłyśmy trochę odpocząć.
( kilka godzin później )
Wybiegłyśmy z Labiryntu gdy Wrota zaczęły się zamykać. Od razu podbiegły do mnie Piper i Hazel.
- Nic ci się nie stało Ann?
- Nie, ale gonił nas Buldożerca.
- Dobrze że przeżyłaś- poszłyśmy do naszych hamaków. Chwilę pogadałyśmy i każda poszła do swojego.Pomyślałam o Percym. Gdzie on mógł być z resztą chłopaków? po chwili rozmyślania położyłam się i poszłam spać.

CZYTASZ
Niezapomniany Labirynt
FanficWielka siódemka trafia do Labiryntu. Chłopacy do grupy A, a dziewczyny B. Wszyscy nie wiedzą co się stało, gdzie są i dlaczego tam są. Wszystko okaże się później...