16.23
Tak, dopiero teraz dostałem telefon. Przyjechała psiapsi mojej ciotki, jeszcze większa szmata niż sama ciotka... Japierdole jak ona mi działa na nerwy.
Zostałem obudzony o 6 rano kubłem zimnej wody. Pozwę tę babę do sądu normalnie jak się rozchoruję!
Za jakieś 3-4 godziny wraca Kacperek, wszystko mu opowiem, a on mnie pocieszy, bo... Bo on mnie kocha w chuj! A ta psiapsi ciotki klepnęła mnie w tyłek, jak suchy i ubrany zszedłem do kuchni, jeszcze wyszczerzyła te swoje krzywe, żółte od fajek zęby w uśmiech i powiedziała, że ładny ze mnie kawaler. Tak kawaler kurwa... Ja jej dam! Stara wiedźma!➤➤➤➤➤➤➤➤➤➤➤➤➤➤➤➤➤➤
20.56
Widziałem się z Kacpim! Kupił mi bluzę z batmana! Ja wiem, że po powrocie siostra mi go zabierze ;u;
Jak tylko mnie zobaczył pocałował mnie namiętnie, on jest taki ciepły! To takie przyjemne, potem jego siostra przyniosła mi trochę ciastek. Kochane ma to rodzeństwo! No, a potem wróciłem do "domu", zauważyłem drabinę pod moim oknem, więc po niej dostałem się do "pokoju". Dla mnie to lepiej, bo znowu słyszałem niepokojące dźwięki z dołu. A teraz piszę to, a dodatkowo nudzę się jak mops, chyba wezmę słuchawki, puszczę muzykę i pójdę spać. Dobranoc.Edit: Nie mogę zasnąć, a zobaczyłem, że nie opublikowałem tego rozdziału zaraz po napisaniu. Przepraszam .-.

CZYTASZ
Z Pamiętnika Niewolnika
KurzgeschichtenCzyli ostatnie 10 dni mojej niewolniczej pracy z małym dodatkiem przygód, bycia niegrzecznym i... Przyjaźni? Sami zobaczymy jak to się potoczy. (Historia prawdziwa z mojego życia) _________________________________________ Prawdopodobnie pojawią się...