2. there is only one place in heart

1.1K 108 59
                                    

Znaczną większość ludzi łączy jedna, bardzo istotna cecha wspólna - lubią posiadać. W pewnym momencie swojego życia zauważają, że mają już niektóre rzeczy, ale przestaje się to dla nich liczyć. Ważne jest to, co jeszcze mogą mieć. Pragną i zagarniają coraz więcej i więcej, a gdy istnieje ryzyko odebrania im czegoś - walczą jak lwy, byle nikt nie dobrał się do tego, co zdobyli. 

I nie liczy się to, czy są to rzeczy wielkie i szalenie drogocenne, jak na przykład terytorium, czy dostęp do bogactw naturalnych, czy coś bardziej przyziemnego, jak nowy samochód dobrej marki lub ubrania od znanego projektanta. Czasem obiektem pożądania stają się także uczucia, o które walczą między sobą mężczyźni, chcący tej samej kobiety i ubiegający się o jej względy albo rodzeństwo, konkurujące o uwagę rodziców. 

Nawet posiadanie racji stało się towarem, który każdy chce mieć na wyłączność, a często zdobywa ją osobnik, który się myli. Efekt ten wziął się z bardzo prostego i wydawałoby się oczywistego stwierdzenia - wszystko ma swoją cenę, a co za tym idzie - wszystko można kupić. Także zdrowie, przyjaciół lub miłość. Jednak cena nie zawsze podawana jest w jakiejkolwiek walucie. Może ona przyjąć zupełnie niespodziewaną formę. Za zapłatę wolno uznać nawet uśmiech. Problem polega jednak na tym, że w obecnym świecie ludzie chcą wszystko przeliczać na pieniądze, nie uznając żadnej innej opcji. Nawet uśmiech potrafią wycenić.

Yoongi należał do tej mniejszości, która nie lubiła posiadać czegoś na wyłączność. Chętnie dzielił się wszystkim co miał, zwłaszcza z Jimin'em. Chyba, że chodziło o oddanie komuś swojego przyjaciela. W tym jedynym wypadku potrafił być bardzo chciwy. 

Jako dziecko nie był taki. Dopiero pojawienie się w jego życiu Park'a sprawiło, że zaczął doceniać bardziej towarzystwo drugiego człowieka, lubiącego go za to, jaki jest, a nie za to, co posiada. Młodszy o dwa lata Jiminnie nauczył swojego przyjaciela, że zjedzenie batonika na spółkę da więcej radości, bo smakiem będą cieszyć się dwie osoby, a nie jedna. Przecież każda przyjemność się kończy, więc czy trochę czekolady jest warte łez innego dziecka?

Mężczyzna otoczył Chim Chim'a opieką jako mały chłopiec i jego uczucia się nie zmieniły od siedemnastu lat. Przez ten czas bronił swojego przyszywanego braciszka, zapewniając mu wszystko, o co młodszy go poprosił. Niczego mu nie odmawiał, nawet jeśli sam musiał przez to rezygnować z pewnych przyjemności. Na jego szczęście, Jimin nie miał za dużych wymagań, a życzenia ograniczały się raczej do drobnostek w postaci jakiejś czekolady albo innych słodyczy.

Tylko dwa razy Min musiał się poświęcić w naprawdę odczuwalny dla niego sposób. Pierwszy raz miał miejsce w dniu jego dziewiętnastych urodzin, gdy przyszedł czas opuszczenia przez niego domu dziecka. Młodszy bardzo źle to znosił. Chociaż różnica wieku między nimi była niewielka, chłopakowi nie dało się wytłumaczyć, że nie może dołączyć do starszego. Dlatego przez kolejne dwa lata, Yoongi był zmuszony wracać do niego codziennie na kilka godzin, by spędzać je ze swoim przyjacielem. Utrudniało mu to znalezienie pracy, jednak ostatecznie jakoś wiązał koniec z końcem. A gdy Park do niego dołączył po opuszczeniu sierocińca, miał nadzieję, że będzie już tylko lepiej.

Mieszkali razem w niewielkiej kawalerce. Jimin kończył liceum, zdobywając wykształcenie humanistyczne i zajmował się ich małym gniazdkiem, a starszy zarabiał, łapiąc każdą okazję do zdobycia pieniędzy, których potrzebował na jedzenie, ubrania, a przede wszystkim leki. 

O swojej chorobie dowiedział się, gdy miał dziesięć lat i pierwszy raz wylądował w szpitalu po omdleniu, które później okazało się śpiączką hipoglikemiczną. Chłopiec nie miał robionych badań na cukrzycę, więc nikt nie wiedział o jego przypadłości. Mały Jiminnie bardzo się wtedy wystraszył, a gdy przyjechał z wychowawczynią do szpitala, doktor mu wyjaśnił, że musi pilnować, by jego przyjaciel jadł regularnie i nie unikał cukru. Od tamtej pory Park zawsze łamał batoniki tak, by większa część przypadała starszemu.

Bangtan ClubOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz