Jprd ,ale mi się niechce tego pisac 😂. Ale pisze to dla Nikoteczka
Ciesz się tym z dupy wziętym rozdziałem. - Bo za niedługo Ty do niego dołączysz 😂😂😂😂 ale to zabrzmiało .Ale nie mogłem wytrzymać , więc pobiegłem do swojego pokoju i......
ZPW KIM
Obudziłam się z wielkim krzykiem .
Dlaczego ? Ponieważ ciągle słyszałam głos Mika mówiący
"Dla przyjemności"
To dlamnie zbyt wiele . Miałam nadzieję że nie żyje . A tu się budzę.ZPW FOXY
Gdy wbieglem do swojego pokoju zobaczylem krzyczaca dziewczynę . Ucieszyłem się ,nie dlatego że krzyczała , tylko że żyje i się obudziła .-No wreszcie !-krzyknoł Boonie gdy ta przestała krzyczeć .
Nie wytrzymałem ,nie chciałem jej poznawać bo przypomniało mi się co robiłem wcześniej . Zanim się dowiedziałem co zrobił jej Mike .
Znów wspomnienia wróciły ,tamta chwila , tamte kilka sekund .
Ból , potem męki , a na końcu ciemność . Uciekłem do Pirate Cove.
Zaslonilem kurtyne i znów się zamknąłem przed światem .ZPW KIM
-Kim wy jesteście ? -Nie no to wiem . Ale kim ja jestem i co ja tu robię ?
-Pamiętasz coś ? -Powiedział chłopak o złotych włosach .
-Pamiętam że jestem Kim Wieczorek i ze Mike ... -Nie dokonczylam bo gdy sobie przypomniałam zaczęłam płakać ,a łzy całkiem zatkaly mi buzię .
-Nie płacz -powiedziała blad włosa (Chica ).-Czyli jestem animatronikiem ?-Spytalam nadal płacząc .
-Tak....-Powiedział Golden Freddy.
-Przykro nam ale nie mogliśmy nic zrobić ,kiedy się dowiedzieliśmy było za późno- Dodała Mangle .-Kim?! -Usłyszałam z końca . Poczym brązowo wlosy chłopak z uszami misia podbiegł do mnie i mnie przytulił .
-Em... czy my się znamy ?-Spytalam .
A reszta tylko z takim samym znakiem zapytania nad głowami patrzyła na mnie i na chłopaka .
-No tak ,zapomniałem . Byłaś taka mała gdy to się stało .... otóż jestem .... no jestem ..... t-twoim b......b.......bratem......
-Co? -Spojrzałam na niego z miną "WTF"?
-Rodzice ,sorki tata ci nie mówił ?
-Ale czego ? -Pytalam.
-Kiedy indziej wszystko Ci wyjaśnię - powiedział poczym wybiegł z pokoju .W tej chwili wszyscy spojrzeli na mnie z miną WTF !
-Nieważne , mosimy ci znalesc jakiś pokuj - krzynela Chica razem z ToChi .
Poczym wyciagnely mnie za ręce .-A czyj jest ten w ktorym byliśmy ? -Spytalam.
-Foxy-ego . A tak wogole to gdzie on jest ?!?!-Mówiła ToChi.
-Nwm, ale może ten pokuj będzie dobry ?-Powiedziała Chica
-Nom , jakby co bedziesz miala najblizej do Foxy-ego , nobo wiesz że on jest silny i wgl. -Zaczęła ToChi.
-Tak wiem 😂- Zaczelam się śmiać ,a wraz ze mną Chica i ToChi .Weszliśmy do pokoju ,był taki zwyczajny -Czyli idealny dlamnie .
Ściany czarne wraz z jedną szarawo-czarną szafą dużym (chyba dwo osobowym xd ) łóżkiem . Szafeczka nocna z zegarkiem i lampką . Wielkie lustro .
Duża fioletowa lampa i co ? Chyba wentylacja .
-Dobra ,dam se rade -wyglosilam 😂.
-To my Cię zostawiamy ,pa -powiedziały , a ja tylko odpowiedziałam Dziękuję . I zucilam sie na łóżko .
Po kilku minutach odplynelam ."Time Skip"
Usłyszałam ciche wchodzenie do pokoju . Poczułam jak łóżko się ugina pod czyimś ciężarem . Ktoś pogladzil mnie po policzku . Poczym wstał i kierował się do wyjścia . Otworzyłam oczy ,kiedy ten ktos wychodził okazało się ze to rudy chłopak z lisim ogonem - Foxy.
Popatrzylam która godzina , była
10:52 :AM (Godzina pisania xd)
Pomyślałam.
-Jescze się przespie .
Obudził mnie wrzeszczący głos Booniego .
-Wstajemy dochodzi 12:AM
-Co ?Czy ciebie juz calkiem pojebalo ? Żeby teraz mnie budzić ? -Warknełam .
-Nie ,ale dobra dziś zostań ,ale jutro Mangel ci wytłumaczy oco tu chodzi .-Powiedział .
-No dobra pa . -Zaspana odpwoiedzialam.
-Śpij dobrze moja ksiezniczko -Cicho się śmiejąc powiedział .
-Spierdalaj , -odpyskowalam poczym dostał odemnie poduszką w mordę .
To nie był dobry pomysł ponieważ zaczoł mnie gilgotac
-Nie proszę ,p-proszę przestań zaczyna mi brakować tlenu ..... nagle uslyszalma -:Kim ,nie prosze nie rob mi tego, przepraszam ,nie chcialem . -i tyle pamiętam .Obudziłam się
Japierdole ale mi jebie we łbie ....
Obudziłaś się . - Usłyszałam Booniego .
Przepraszam nie chciałem -smutno powiedział.
-Wiem ,wybaczam . Długo tak leżę ?
-Kilka godzin .
-WTF CO ????!!!!!-Ze zdziwieniem powiedzialam.
-No....to.....😂-zaczoł się śmiać .
-A tak wgl to gdzie jestem ?
-W moim "gabinecie" no moim i Goldena .
-Lekarze się znaleźli - powiedziałam sarkastycznie.
-Ej znowu chcesz gilgodki
-A Ty znowu chcesz żebym przez Ciebie zemdlala ? -Spytalam śmiejąc się , a po chwili oboje się smialismy .Minęło tak z 30 minut . Gadaliśmy o tym jaki to Springtrap przywódca 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Jednym słowem gadaliśmy o DUPIE.-Ej Boonie ,?
-Tak? - spytał zaciekawiony .
-Jesteś najlepszym przyjacielem Foxy-ego ?
-Tak .
-To powiedz mi co się z nim dzieje. Nikomu jescze nie mówiłam ,ale ona zapewne tak . Mówił że był pierwszą osobą z którą tutaj gadalam .?
-Mówił kiedy przyniósł Cię nieprzytomną . A co do tego co się z nim dzieje ,to ja tam nie wiem siedzi w Pirate Coves . Zanim wiesz się tutaj pojawilas siedział tam jakiś miesiąc ,gdy tylko o tobie usłyszał ruszył Stare dupsko ,a pozniej wydawał się być szcesliwy i przejęty .
A kiedy sie obudziłaś (ponownie) znikł . -Długo ciagnol.
-Dziękuję . Przytulialm Booniego tak szybko , bez uczucia (żeby sobie ktoś czgeos przypadkiem nie pomyślał Xd) i wyszłam .
Poszlam do pokoju , nie mogłam zapomniec jak Foxy tu wszedł i tak delikatnie i z uczuciem gladzil mój policzek..... Stop czy ja się powoli zakoch..... nie ! Przyszedł zapewne sprawdzić jak się czuję nic więcej . Nie mogłam wytrzymać minęły z 3 minuty . Byłam ciągle w niepewności . Chyba muszę iść do Foxy-ego bo nie wytrzymam . Najwyżej na mnie nakrzyczy i co ? Gowno. Dobra postanowione idę prosto do Pirate Coves. Musze go wkoncu spotkac ,zoabaczyc nazywo .
Odslonilam kurtyne ,a pozniej czułam zimny metal i slyszalam krzyki ,
-Nie ,nie . Niewiedzialem ze to Ty ,to był wypadek . Przepraszam , Boonie !!!!!! I pustka (znowu 😢)No hejo. Już 3 rozdział . Dokaldnie 1000 słów I znów hujowe zakończenie - soryyy ale ja taka już jestem 😂 . Czy Kim naprawde ma brata ?Coś sie jej stało ? Kto ma jakis pomysl pisac w kom 👇 xd . Choc nie trudno jest sie domyslic Nikoteczka możliwe że będziesz w kolejnym rozdzialiku. Który pojawi się odrazu po wbicu 7 gwiazdek (No może być 2 godzinne opóźnienie ). Komentujcie jak macie jakieś zastrzeżenie . Mam nadzieję że rozdział się podobał i ze nie jest aż tak hujowy.
~RinaFNaF
CZYTASZ
Proszę , nie .... || FNaF
FanfictionHistoria o 18- letniej Kim Wieczorek , której matka nie żyje , a ojciec ją bije ,w swoje 18 urodziny wyprowadza się z domu .Ma oparcie w swoim chlopaku , Kubię , który okazuje się nie być taki super. Nie mając wielkiego wyboru zatrudnia się w Fredr...