*12*

1.5K 95 9
                                    

Florian

- W kim? - W tym monecie skierowałem wzrok w stronę wejścia do salonu. Stał tam Stasiek.

- Dobra powiem wam teraz wiec nie przerywać. - Powiedziałem stanowczo, patrząc jak Stasiek siada po mojej prawej stronie. - Pamiętacie jak w poniedziałek wpadła tu Smava kuzynka? - Przytaknęli na moje pytanie.  -Jasiek wcześniejszej poruszył temat "mojej" dziewczyny. Ta Ewa z internetu i ta kuzynka Smava to ta sama dziewczyna. - Po moich słowach schowałem twarz w dłonie.

- Czyli w niej się zakochałeś? - Zapytał Jasiek, na co ja pokiwałem głowom. - To czemu niej tego nie wyznasz?

- Wczoraj jak odprowadziłem ją pod jej blok to ją pocałowałem i odszedłem bez słowa. - Powiedziałem załamanym głosem.

- Stary pomożemy ci całą ekipą. - Powiedział Jasiek, na co ja spojrzałem na niego z zdziwieniem.

- Jak? - Zapytałem mało przekonująco

- Zostaw to nam. - Powiedział tajemniczo jasiek.

Ewa

Zastanawiałam się kto z Filipem przyszedł. Ale gdy weszłam do salonu, zdziwiłam się na kanapie siedział Rafał.

Dobra gdzie jest filip?

- Jestem w kuchni. - Krzyknął Smav.

Czy on mi czyta w myślach?

Poszłam tam a na wyspie kuchenek stał talerz z kanapkami z serem i sałatą.  Spojrzałam na kuzyna który chował ser do lodówki. Jego telefon zawirował on spojrzał na wyświetlacz. Coś tam napisał i schował go do kieszeni. Ja w tym czasie zaczęłam zajadać kanapki.

- Rafał, chłopaki pisali abyś do nich jechał, ja zostaje z kuzynką. - Powiedział Filip gdy do kuchni przyszedł Kisiel.

- Spoko. - Powiedział Rafał i wyszedł z mieszkania. Ja dokończyłam śniadania-obiad. Co jak co ale jedzenie śniadania o 13.

- Ewa jesteś zaproszona na imprezę do Jaśka.

Chwila co?

- Ja i impreza? - Przypomniałam sobie ostatnią imprezę mojej byłej przyjaciółki. - Nie ma mowy

- Ale proszę na niej będzie parę osób, nie powtórzy się to co w Poznaniu. - Powiedział Smav a ja wiedziałam że nie odpuści.

- Dobra, pójdę tam. - Powiedziałam spokojnym głosem, chodziarz byłam przerażona na samą myśl o imprezie.

Dwa lata temu Laura, moja najlepsza przyjaciółka urządziłam imprezę niby z okazi zakończenia roku szkolnego. Oczywiście nie zabrakło alkoholu, ja jako że ja mało pije a nawet w ogóle. Byłam trzeźwa. Około 24 chciałam się zbierać do domu. Ale Seba ( mój chłopak) myśląc że jestem pijana, zaciągną mnie do sypialny i chciał mnie zaliczyć. Gdyby nie to, że do pokoju wpadł mój przyrodni brat Łukasz, to by mnie zgwałcił. Tydzień później okazało się, że Laura przyjaźniła się ze mną dlatego aby mieć z kogo się śmiać, a Seba był ze mną dala zakładu. Łukasz po tym jak się o tym dowiedział, spuścił łomot Sebastianowi, za to że zrobił mi coś takiego.

_____________

Hej jagódki, co tam u was? Co Janek chce zrobić? Czy ta impreza kogoś połączy? Pozdrawiam Magda

Messenger I SkkfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz