W tym rozdziale będzie pojawiał się czarny humor,
jeśli go nie lubisz, nie czytaj ;)
Calumhot: ssałem lukowi
Cliffoconda69: jedyne co ssałeś to sutka swojej mamy
Cliffoconda69: a co do luka to nie chwalił mi się
Calumhot: bo do dziś jest oszołomiony jakiego mu loda ukręciłem
Cliffoconda69: włoskiego czy gałkowego?
Calumhot: i to i to
Cliffoconda69: szacun
Cliffoconda69: ale nie zazdroszczę, Luke zwierzał mi się ze ma wrzoda na penisie
Hemmoglobina: Michael! Miałeś nie mówić!
Hemmoglobina: *wcale nie czytałem wszystkich wiadomości i wcale nie piszecie na konfie*
Calumhot: a gdzie ashton
Asher: jem popcorn i czytam wszystkie wiadomości
Asher: ale luke stosuj coś na to miejsce wiesz gdzie
Hemmoglobina: nie mam już o dziwo
Cliffoconda69: czyli calum wyssałes lukowi wrzoda *oklaski*
Hemmoglobina : calum mi nie ssał
Cliffoconda69: wiem bo nie ma jaj
Asher: jaki suchar
Cliffoconda69: opowiedzieć wam jeszcze jeden?
Cliffoconda69: mój kolega wyjechał na wakacje zbierał kraby a wrócił z rakiem
Hemmoglobina: HA DOBRE
Calumhot : xDDD
Cliffoconda69: ale nie no serio za tydzień ma chemioterapie
Asher: #czarnyhumor
Cliffoconda69: czarny jak Jason Derulo
Asher: a czego ma raka?
Cliffoconda69:jader
Calumhot: nie może mieć raka czegoś czego nie ma
Hemmoglobina: czyli ty nie dostaniesz raka mózgu
Asher: Oooo *wypycha się popcornem*
Calumhot: udław sie
Asher: *dławie się*
Calumhot: czekaj oddaj mi najpierw mój hajs
Asher: a ty oddaj mi moje dziewictwo
Cliffoconda69: zawsze shippowałem cashtona
Asher: ja nie ;_;
Calumhot: ktoś z was shippuje malum?
Cliffoconda69: nie
Hemmoglobina: dam ci chlebowego kapcia na pocieszenie
Cliffoconda69: *ryżowego
Calumhot : dzięki x"D
CZYTASZ
5 SAUCE - TEXTING (5SOS)
FanfictionHemmoglobina: przysięgam Michael, zabiję cię, jeśli znowu pochwalisz się wielkością swojej kupy. Asher: cały czas mam to zdjęcie, chcecie powspominać stare czasy? Jeśli chcesz się pośmiać, zapraszamy do czytania.