Przez chwilę Harley się nie ruszała lecz po chwili pełna uśmiechu pomachała do Amandy i reszty, a helikopter odleciał. Ona jak najszybciej wspięła się po linie. Joker pomógł jej wejść na górę, a ona rzuciła się w jego ramiona i pocałowała.
Boże nareszcie pączuszku już nie mogłam się doczekać- powiedziała Quinn.
Wiem słonko- odpowiedział jej mr. J.
W tej chwili nastąpiła jakaś awaria w helikopterze.
- Szefie mamy awarie- wykrzyczał jeden ze współpracowników Jokera.
Helikopter się przechylił do tyłu i Joker nie zdążył jej złapać i spadła. Harley spadając nie mogła uwierzyć że tak szybko Joker od niej odchodzi. Quinn spadła na dach i jak najszybciej się podniosła, myślała że jeszcze zdąży wskoczyć do helikoptera, ale on już spadł, spalił się i wybuchł.
Ona nie mogła wierzyć własnym oczom, że straciła swojego pączuszku. Załamała się. Postanowiła wrócić do Legionu bo i tak jej nic innego nie zostało. Mr.J odszedł na zawsze i nie wróci. Nie może okazywać, że coś się stało i płakać przy wszystkich. Doszła w pewne miejsce usiadła na samochodzie i obejrzała się i zdjęła swój naszyjnik z napisem ,,PUDDIN". Odrzuciła go, już po prostu chciała zapomnieć o tym co się stało. Cały czas padał deszcz więc cały jej makijaż się rozmył. Dopóki nikt z Legionu jej nie znalazł siedziała tam i płakała.
Po jakiś 15 minutach znaleźli ją Deadshot razem z Killer Croc'iem i El Diablo. Na początku nikt nie wierzył, że Harley wróciła, ale ona udawała, że nic się nie stało żeby nikt nie poznał...
CZYTASZ
Legion Samobójców
FanfictionTajna agencja A.R.G.U.S, którą zarządza Amanda Waller tworzy ,,Legion Samobójców''. Grupę najgorszych przestępców, w której skład wchodzą m.in. Harley Quinn, Deadshot, Kapitan Boomerang, Killer Croc, Slipknot oraz EL Diablo. Do Legionu dołącza ta...