Prolog

27 4 2
                                    

- Proszę Pana proszę poczekać! - mężczyzna biegł przez korytarz w kierunku swojego pracodawcy nerwowo zerkając na boki.
- Co znowu Tony? - zapytał już lekko zdenerwowany Mistrz zatrzymując się - Coś nie tak z bobasami, dziećmi, czy nastolatkami?
Tony popatrzył na swojego pracodawcę szeroko otwartymi oczami. Pracował tu od niedawna i jeszcze nie orientował się do końca w swoim zawodzie. Czekał więc cierpliwie aż sprawa wyjaśni się sama. Niestety jego szef nie zamierzał nic mówić. Spuścił wzrok i przestępował z nogi na nogę jakby chciał do toalety, wyraźnie się denerwując.
Mistrz westchnął i wzniósł oczy ku sufitowi.
- Dlaczego oni tak wolno się dostosowują? - powiedział tak cicho że tylko on mógł to usłyszeć. - W jakim wieku jest sprawca? A jeśli nie o to chodzi to po prostu się wysłów do pioruna. - bardzo powoli wypowiedział te słowa do Tony'ego, który już otwierał usta żeby coś powiedzieć kiedy usłyszeli głos dobiegający z głośników.
- "Wszyscy obecni w budynku proszeni są do sali dorosłości na inicjacje osiemnastolatków. Powtarzam inicjacja osiemnastolatków w sali doroslości. Mistrzu jest Pan potrzebny do naprawienia programu inicjacyjnego, ponieważ uległ on zepsuciu przez niejakiego Tony'ego - tu głos przerwał - Sala dorosłości dla przypomnienia jest na parterze tuż przy wyjściu."
Głos umilkł a Tony skurczył się pod wzrokiem Mistrza.
- To mi chciałeś powiedzieć? - zapytał wzdychając
Tony skinął głową i odwrócił się na pięcie po czym zaczął iść w kierunku schodów.
- Tony jesteśmy już na pierwszym piętrze. Sala dorosłości jest w drugą stronę. - zawołał za nim Mistrz
Na te słowa pracownik odwrócił się i poszedł w drugą stronę mijając swojego szefa. Na co on tylko pokrecil głową.
- Ach ten Tony - pomyślał i szybkim krokiem ruszył w kierunku sali dorosłości.

Jak wam się podoba prolog? Dawajcie znać w komentarzach i zostawiajcie gwiazdki!

Senna RzeczywistośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz