Rozdział XIII

304 19 0
                                    

Mężczyzna wziął kobietę na ręce i zaniósł do jej pokoju delikatnie kładąc ja na łóżku i okrywając kocem.
- Pomogę Ci maleńka - szepnął do jej ucha, a w jego oczach pojawiły się łzy. Powoli wyszedł z pokoju. W salonie na kanapie siedział Roman i Seth.
- I co z nią? - zapytał samoańczyk.
- Po tych lekach uspokajających będzie spać ale nie wiadomo co będzie później, trzeba będzie coś zrobić z Becky nie może się o tym dowiedzieć. - odpowiedział blondyn opierając się o jedną ze ścian. Spojrzał na swoją rękę, miał pozdzierane kostki z których delikatnie saczyła się krew. Podszedł do kanapy i delikatnie usiadł obok Rollins'a.
- Dzięki za pomoc gdyby nie ty nie poradził bym sobie - powiedział do mężczyzny wpatrując się w podłogę.
- Nie ma sprawy mimo wszystko nadal ona będzie moją przyjaciółką, a poza tym chciałem was przeprosić powinienem wam o tym wszystkim powiedzieć. Przepraszam.
- Nie czas na to trzeba wymyślić co zrobić z Lynch. - brunet podniósł się z miejsca i zaczął nerwowo chodzić po pomieszczeniu.
- Zostawcie to mi coś wymyśle - Seth otworzył drzwi po czym szybko je zamknął -Becky idzie.
- To myśl szybko - warknął blondyn.
Mężczyzna wyszedł z autobusu i stanął przed rudowłosą.
- Becky jest sprawa - powiedział zatrzymując kobietę.
- Co jest ?
- Posłuchaj Alex się trochę rozchorowała i dobrze by było jakby miała trochę spokoju i tu się rodzi pytanie czy mogła byś na kilka dni przenieść się do innego busa ?
- Skoro to ma jej pomóc to pewnie przeniose się do Nataly i tak ona zazwyczaj śpi z Tyson'em także jeden pokój mają wolny.
- To super chodź pomogę ci się spakować

One More Time - Alexandra FatuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz