*10 (1/2)

260 12 0
                                    

Jak mówiłam w tym rozdziale napiszę to co się działo na imprezie,a więc miłego czytania....
(WIEK POSTACI ZOSTAŁ ZMIENIONY NA POTRZEBY OPOWIADANIA)
+18

Wychodząc z sali rozpraw obdzwoniłem wszystkie osoby z klasy czyli 23 osoby,zaprosiłem też moją ukochana paczkę. Wszystkich poinformowalem,że robię domowej u siebie za dwie godziny czyli o 18:00. Wróciliśmy do domu i od razu wziąłem szybki prysznic,przebrałem się i zacząłem szykować jedzenie na domówke. Po nie długim czasie wszystko było gotowe czyli:
-Duuuużo jedzenia
-Sporo alkoholu
-zaplanowane gry
-Konkretna muzyka
I przedewszystkim dobry humor!
Chwilę później zaczęli się zbierać ludzie,przyszli wszyscy,do których dzwoniłem,bardzo to mnie ucieszyło,bo nie sądziłem,że wszyscy przyjadą.
-Na początek -stanąłem na schodku i zacząłem mówić dalej-chciałem wam podziękować,że tu przyszliscie,jest to dla mnie ważne,ponieważ - łzy zebraly mi sie do oczu - sądziłem że będę tu traktowany tak jak w poprzednich szkołach, ale tak nie było. Jestem wam za to wdzięczny szczególnie moim przyjaciołom! -wskazałem na moją paczkę.Wszyscy zaczęli bić brawo. -No dobra,jak mam przemowę za sobą,to możemy zacząć domówke! Tam macie jedzenie i alkochol za jakąś godzine zagramy w kilka gier,a mianowicie potanczymy na macie,zagramy w  karaoke i butelkę a na koniec w Ruletke...jeśli już wszystko wiecie Zaczynamy - Krzyknąłem i muzykę włączył Dino.
Wszyscy świetnie sie bawili,na sam początek NamJoon przez swoją niezdarność stół wazon,który tata kupił na aukcji w Berlinie za sporą sumkę...-to juz po mnie- myślałam ale tanczyłem dalej z...SCoupsem. Poszedłem po napoje a dokładniej po Sój. Ja wypiłem pięć kieliszków a Coups cztery.Po jakichś dwóch godzinach niektórzy byli lekko podpici więc uznałem że to dobry moment na rozpoczęcie gry w ,,mate''.
-No dobra,czas zacząć grę w mate! - uniosłem ręce i się usmiechnąłem. Po chwili Vernon i Hoshi przynieśli moją matę do tańczenia i podłączyli do telewizora.
-Dobierzcie sie w pary a ja wybiorę 5 z nich. Ludzie zaczęli się dobierać. Było 15 par,ja wybrałem takie pary jak :
-Hyuna i Ji-yong
-Seulgi(z Red velvet) i Hoshi
-Jimin(z AOA )i Jooheon
-Timoteo i CL
-Ja i SCoups

W  takich składach otoczyliśmy mate a reszta ludzi stała za nami.
Pierwsi byli Ji-Yong i Hyuna. Wykonywali ruchy które były mówione. Hyuna nadepnęła Ji-Yong'owi na stopę,przez  co ten sie wywrocił i przegrali rundę. Następnie byli Jimin i Jooheon. Ci radzili sobie nieco lepiej od poprzedników jednak nie wielka ilość soju w krwi utrudniała im koordynację ruchów. W rezultacie oboje się wywrócili...na mnie,przygniatajac mi klatkę piersiową. Zamiast próbować ich z siebie zdjąć śmiałem się z resztą. Dopiero gdy zaczęło mi brakować powietrza zacząłem się wiercić i mówić by zeszli. Ci wykonali prośbę i znów zaczęli się śmiać.Podczas gdy pary sie trudziły robiąc skomplikowane kroki niektórzy patrzeli i dopingolwali uczestników ,niektórzy pili i jedli a reszta zapewne kopulowala ze sobą gdzieś w innych częściach domu. Gdy przyszedł czas na Seulgi i Hoshiego,okazało się,że chłopak jest już prawie nieprzytomny gdyż wypił już sporo czekając na swoją kolej.
-To co teraz,Hoshi jest zupelnie pijany a to dopiero początek imprezy? - spytała dziewczyna
-Ktoś musiałby go odprowadzić do domu - westchnąłem
-My możemy go odprowadzić ! - wyłonił się z tłumu Youngmim wraz Kwangmin'em
-No dobra,tylko nie pocharatajcie go za bardzo...w takim razie następną parę proszę na mate,czyli...Timoteo i CL.
Para weszła na urządzenie,ze wszystkich radzili sobie najlepiej,gdy ich czas się skończył wszyscy bili im brawo. Teraz była kolej moja i Coupsa. Weszliśmy na mate i podąrzaliśmy za instrukcjami oraz tym co mówili inni. Po pewnym czasie zaczęły mam się plątać nogi w rezultacie przewróciłem sie na Coupsa tak,że moja twarz była na przeciwko jego dosłownie kilka centymetrów. Ten to wykorzystał i cmoknal mnie w usta na co sie troche wzdygnąłem i zarumieniłem,a od reszty usłyszałem głośne OOOOooo! Wstałem i otrzepalem sie z niewidzialnego kurzu,chłopak zrobił to samo i stanęliśmy w niezręcznie ciszy...mimo że grała muzyka....
-Wiesz, podobasz mi się Jeong...od kąd przyszedłeś do naszej klasy...-szepnal mi do ucha a ja zalałem się soczystym rumiencem na twarzy.
-T..Ty mi też się podobasz Hyung...Ale bałem się ci to powiedzieć...-spusciłem głowę lekko zmieszany.
-Więc może spróbujemy? - popatrzał Na mnie tym swoim zawadiackim wzrokiem i nie zwracając uwagi na innych,chłopak podniósł mi delikatnie głowę za podbródek i pocalował mnie i czekał chyba aż odwzajemnie to, więc tak zrobiłem,po chwili namietnie sie całowaliśmy a reszta nie zwracała na nas uwagi.  Nagle poczułem lekki ucisk w spodniach,na co sie spiąłem,a chłopak popatrzył na mnie i otarl sie kolanem o me stojące pracie.
-Jak chcesz...mogę Ci pomóc z tym...-znów zerknal na moje krocze.-  przytaknąłem głową-tak więc prowadź do sypialni - uśmiechnął się zadziornie.
Złapałem go za reke i zaprowadziłem do mojego pokoju. Od razu po wejściu chłopak rzucił mnie na łóżko po Czym zawisł nademną. Zaczął mnie namietnie całować i błądzić rękoma po moim ABSie. Korzystając z chwili ściągnąłem jego koszulke a on zrobił to samo z moją. Oderwaliśmy się na chwilę od siebie by złapać powietrze,po czym zdjelismy z siebie spodnie i bokserki. Chłopak znów zawisł nademną tym razem ocierajac sie o moje krocze swoim...
Wpiłem się w jego usta a ten odwzajemniał te czynność,po chwili obrócił mnie tak ze leżałem na brzuchu. Lekko sie zląkłem.
-Coups...ja się...boję..
-Nie masz czego,będę delikatny.-szepnął i mnie pocałował w czoło. Potem zaczął całować mnie po karku,łopatkach, plecach. W końcu włożył we mnie jeden palec przez co cicho jeknąłem. Zaczął nim poruszać a ja dyszałem,po chwili włożył drugi palec i zaczął nimi energicznie poruszać rozciagajac mnie tym,Ja cały czas dyszałem i cicho pojękiwałem,chociaż to był dopiero początek. Trwało to z pięć minut a ja miałem wrażenie ze minęło kilka godzin. Wyjął że mnie palce i przystawił swojego członka do mojego wejścia.
-Gotowy? -Zapytał spokojnie
-T...Tak - odpowiedziałem pewny. Wtedy wszedł we mnie cały od razu ,głośno jeknąłem. Chłopak zaczął się we mnie powoli poruszać całując mnie namiętnie . Jeczałem mu w usta. Zaczął poruszać się szybciej,a ja jęczałem głośniej. Po 30 minutach,które trwały dla mnie wieczność Coups doszedł we mnie,a ja zaraz Po nim,zrobił jeszcze ostatnie,mocne trzy pchnięcia po czym wyszedł ze mnie powoli dając mi Tym samym większą rozkosz. Położył się obok mnie i otulił mnie ramieniem. Wtuliłem się w jego gorący tors spoglądając na jego jeszcze stojąca męskość. Gdy już wszystkie emocje opadły do mojego pokoju wszedł Woozi już dość podpity. Przyniósł nam sój.
-Co Ty tu robisz Woozi? - spytałem skrepowany
-przyniosłem wam trochę alokocholu by wam lepiej szło - zachichotal
-Było przyjść godzinę temu...- dodał Coups
-To nic..pewnie chce wam się pić więc macie - położył dwa kieliszki i butelke soju na stolik i wyszedł.
-SCoups...czy my..jesteśmy razem ? - spytałem nieśmiało
-Jak chcesz to tak,ja bardzo chce z tobą być ale nie będę Cię zmuszać .
-Chce...bardzo! Kocham Cię Seungcheol! -Przytuliłem go mocno i wuliłem w jego barki. Ten mnie również przytuli i zrobił soczystą malinke na mojej szyji.
-Teraz jesteś mój - zachichotał.
-Twoj -odpowiedziałem z uśmiechem i położyłem sie obok szybko zasypiajac .
Tego wieczoru nie tylko ja i Coups ze sobą spaliśmy. W łazience gatunek przedłużał Hoshi z Seulgi,na szczęście zostawiłem tam karteczkę gdzie są gumki i jak ich używać,oraz Hyuna z JiYong'iem w sypialni moich rodziców,tam również są gumki.
Rano wyszedłem z pokoju wcześniej zakładając bokserki i udałem się przejść po domu. Zobaczyłem,że nie ma wszystkich,bo zapewne poszli do domu wcześniej. Reszta spała gdzie popadnie. Bliźniaki oraz NamJoon spali wtuleni w siebie nawzajem ...na szczesnie w ubraniach...na kanapie spała CL na Timoteo (nwm jak się odmienia jego imie XD). Cała reszta na podłodze,stole,pod stołem...w szafie...nie wnikam. Musiałem wszystkich obudzić i zagonic do sprzątania tego bałaganu. Tak też zrobiłem włączyłem na fula jakąś piosenkę a wszyscy natychmiast sie zbudzili jedząc zapewne z kaca.
*****************************
Sorry,że taki długi ale mam nadzieję że się spodoba dzisiaj dodam jeszcze druga część tego rozdziału.
☆Łezka☆

BAD AND GOOD GROUP ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz